Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jakub Stasiak
Jakub Stasiak
|
aktualizacja

ASF. Dziki się uodparniają, a zagrożenie rośnie. Metody na walkę z wirusem

7
Podziel się:

W ostatnich tygodniach obserwujemy narastającą liczbę dzików, u których badania laboratoryjne wykazały obecność przeciwciał specyficznych wobec wirusa ASF. Nie oznacza to jednak, że zwierzęta zaczęły "samoistnie" zwalczać wirusa.

ASF. Dziki się uodparniają, a zagrożenie rośnie. Metody na walkę z wirusem
ASF. Dziki się uodparniają, a zagrożenie rośnie. Metody na walkę z wirusem (iStock.com, taviphoto)

ASF. Dziki się uodparniają, a zagrożenie rośnie

Od kilku tygodni obserwujemy wyraźny wzrost liczby przypadków ASF u dzików, w których zwierzęta wykazują obecność przeciwciał specyficznych wobec wirusa afrykańskiego pomoru świń. Według danych udostępnianych przez Główny Inspektorat Weterynarii w ciągu września obecność wspomnianych przeciwciał potwierdzono u 46 dzików, gdy w ciągu całego pierwszego półrocza takich dzików było niespełna 200.
Warto przy okazji zaznaczyć, że od początku 2019 roku stwierdzono aż 1776 przypadków ASF u dzików.

Zobacz także: Oglądaj: ASF winduje ceny wieprzowiny. Ludzie wybiorą w zamian drób

Jak powiedział prof. Zygmunt Pejsak z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Weterynaryjnej UJ-UR w Krakowie w rozmowie z portalem farmer.pl: - w chwili obecnej brak jest danych mówiących o tym, by dzik był w stanie przeżyć infekcję wirusem afrykańskiego pomoru świń (ASF). Możliwe jest wprawdzie wytworzenie przeciwciał specyficznych wobec wirusa, niemniej nie oznacza to że zwierzę będzie w stanie zwalczyć chorobę. Samo wytwarzanie przeciwciał po infekcji jest zjawiskiem typowym, charakterystycznym dla wielu innych jednostek chorobowych (np. choroby Aujeszkyego).

Świadczy to o tym, że przeciwciała wykrywane u dzików po infekcji nie są przeciwciałami zwalczającymi wirus, jak ma to miejsce w przypadku ogromnej większości innych chorób; stąd padnięcia dzików mimo obecności przeciwciał. Obecność przeciwciał wskazuje natomiast, że dziki przeżywają po zakażeniu dłużej niż miało to miejsce na początku epizootii ASF w Polsce.

ASF. Dziki się uodparniają, a zagrożenie rośnie. Metody walki z wirusem

Spodziewa się, że zjawisko to prawdopodobnie będzie się potęgowało, w konsekwencji wpływając na ryzyko zachorowania trzody chlewnej. Sprowadza się to bowiem do tego, że im więcej zwierząt posiadających przeciwciała, tym trudniejsza będzie walka z chorobą wśród zarażonych dzików.

Na przebieg sytuacji wpłynąć mogą również coraz częściej zgłaszane przypadki kradzieży odstrzelonych już tusz dzika, co stanowi zarówno zagrożenie epizootyczne w odniesieniu do ASF, jak również może być niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi. Tego rodzaju "incydent" odnotowano w ostatnich dniach pomiędzy Strzelcami a Kutnem, gdzie "zapodziały się" ciała ośmiu martwych zwierząt.

Eksperci są zgodni, że obecnie zwalczanie ASF ogranicza się jedynie do wzmożonych ochrony własnych stad. Zaleca się również skuteczną bioasekurację, która okazuje się jedynym skutecznym narzędziem pozwalającym na ograniczenie ryzyka przedostania się wirusa na fermy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl*

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
WYRÓŻNIONE
JWK
5 lata temu
Przecież już ustalono, że chorobę przenoszą niedbający o higienę i czystość sanitarną ludzie, pracownicy ferm oraz sami myśliwi na butach. Odstrzał 100% populacji dzików nie zatrzyma choroby. Czy wtedy decydenci za brak skuteczności w działaniach i popełnione błędy odpowiedzą materialnie ?
Nemrod
5 lata temu
Widzę bardzo prymitywne komentaże. Wystrzelać wszystkie dziki, bądź wystrzelać myśliwych. Dziki pełnią bardzo ważną i pozytywną rolę w ekosystemach leśnych. Bez ich obecności i żerowania w lesie, drzewostan może zostać opanowany przez szkodliwą entomofaunę. Proponowanie wystrzelania myśliwych czyli ludzi jest nawoływaniem do popełnienia przestępstwa. Kodeks karny mocą Art. 255 §2 i §3 przewidują za taki czyn od kary grzywny 180 stawek dziennych do 3 lat pozbawienia wolności.
gajowy
3 lata temu
bioasekuracja u rolników: jurto ma przyjechać kontrola- kładziemy maty dezynfekujące. za dwa dni, po kontroli maty giną. tak wygląda bamberska mentalność. nie wierzysz- jedź na wieś- zobacz sam. jedyna bamberska metoda walki z asf to- wybić WSZYSTKIE dziki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (7)
gajowy
3 lata temu
bioasekuracja u rolników: jurto ma przyjechać kontrola- kładziemy maty dezynfekujące. za dwa dni, po kontroli maty giną. tak wygląda bamberska mentalność. nie wierzysz- jedź na wieś- zobacz sam. jedyna bamberska metoda walki z asf to- wybić WSZYSTKIE dziki.
Jer
5 lata temu
Dziki mają prawo żyć możemy jeść Meduzy
infonews
5 lata temu
... ponad 9000 000 000 zł scam.. już wszyscy wiedzą "Pany" z Money... NIE KŁAMCIE...
JWK
5 lata temu
Przecież już ustalono, że chorobę przenoszą niedbający o higienę i czystość sanitarną ludzie, pracownicy ferm oraz sami myśliwi na butach. Odstrzał 100% populacji dzików nie zatrzyma choroby. Czy wtedy decydenci za brak skuteczności w działaniach i popełnione błędy odpowiedzą materialnie ?
Nemrod
5 lata temu
Widzę bardzo prymitywne komentaże. Wystrzelać wszystkie dziki, bądź wystrzelać myśliwych. Dziki pełnią bardzo ważną i pozytywną rolę w ekosystemach leśnych. Bez ich obecności i żerowania w lesie, drzewostan może zostać opanowany przez szkodliwą entomofaunę. Proponowanie wystrzelania myśliwych czyli ludzi jest nawoływaniem do popełnienia przestępstwa. Kodeks karny mocą Art. 255 §2 i §3 przewidują za taki czyn od kary grzywny 180 stawek dziennych do 3 lat pozbawienia wolności.