Europejska Agencja Leków zabrała głos w sprawie doniesień dotyczących występowania zakrzepów krwi u niektórych osób dorosłych, które zaszczepiły się AstraZeneką.
- Zakrzepy krwi powinny być wymienione jako bardzo rzadkie skutki uboczne szczepionki firmy AstraZeneca przeciw Covid-19 - poinformowała dr Sabine Straus.- Prawdopodobieństwo wystąpienia zakrzepów krwi po szczepieniu preparatem AstraZeneki jest bardzo niskie.
Jak jednak podkreśla Europejska Agencja Leków, szczepionka jednak ratuje życie, jest bardzo skuteczna i korzyści ze stosowania szczepionki firmy AstraZeneca w zapobieganiu Covid-19 przewyższają ryzyko działań niepożądanych.
Jak podkreśliła dr Sabine Straus, częściej problemy te mogą dotyczyć osób starszych oraz młodych kobiet. - Dokonaliśmy bardzo ostrożnej oceny tych danych. Jednak w oparciu o dostępną wiedzę oceniamy, że przypadki niepożądane są niezwykle rzadkie - dodała.
- Dowody naukowe pozawalają na bezpieczne i skuteczne korzystanie z preparatu AstraZeneca - brzmi jednak najnowsza rekomendacja Agencji.
To odpowiedź na powstałe kontrowersje w okół brytyjskiej szczepionki. Zaufanie wobec szczepionki AstraZeneca zostało wystawione na próbę. Jednak na giełdzie nie widać bardzo nerwowych ruchów. Akcje AstraZeneki nieznacznie spadły o nieco ponad jeden procent.
Obecnie firma wyceniana jest na 93,6 mld funtów i nieco odrabia straty z pierwszej połowy marca kiedy jej kapitalizacja wynosiła 92 mld funtów. Ale to wciąż daleka droga, bowiem jeszcze w połowie 2020 roku było to prawie 120 mld.
Skąd kontrowersje?
Szef działu szczepień Europejskiej Agencji Leków (EMA) Marco Cavaleri stwierdził wywiadzie dla włoskiego dziennika "Il Messaggero", "obecnie coraz trudniej twierdzić, że nie ma związku przyczynowo-skutkowego między szczepionką AstraZeneki a bardzo rzadkimi nietypowymi przypadkami zakrzepów krwi".
Słowa te szubko obiegły świat. Cavaleri podkreślił, że dążą do tego, by mieć jasny obraz tego, co się dzieje, określić szczegółowo ten objaw wynikający ze szczepionki
- W dobie epidemii powinna królować duża wstrzemięźliwość emocjonalna w wypowiedziach i tutaj, niestety, tej wstrzemięźliwości po stronie tak ważnej organizacji jak EMA nie było - mówił Andrusiewicz.
- To wypowiedź jednej osoby, a nie całej EMA. Na dziś EMA nie stwierdziła, by szczepionka AstraZeneca była szczepionką niebezpieczną - jest ona nadal uznawana za szczepionkę bezpieczną i szczepionkę skuteczną. My się opieramy na stanowisku całej organizacji, a nie wypowiedzi jednej osoby - podkreślił rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Testy szczepionki dla dzieci wstrzymane
MHRA, brytyjska Agencja Regulacji Leków i Produktów Ochrony Zdrowia, prowadzi przegląd domniemanych związków szczepionki z rzadkimi zakrzepami krwi.
Testy sprawdzające skuteczność szczepionki Uniwersytetu Oksfordzkiego i firmy AstraZeneca u dzieci zostały wstrzymane do czasu wyjaśnienia domniemanych związków preparatu z rzadkimi zakrzepami krwi u dorosłych - poinformowano we wtorek.
- Choć nie ma obaw odnośnie bezpieczeństwa w pediatrycznym badaniu klinicznym, czekamy przed podaniem dalszych szczepień w badaniu na dodatkowe informacje od MHRA na temat prowadzonego przez nią przeglądu rzadkich przypadków zakrzepicy / trombocytopenii, które zostały zgłoszone u dorosłych- - powiedział prof. Andrew Pollard, szef zespołu badawczego z Uniwersytetu Oksfordzkiego, który opracował szczepionkę.
AstraZeneca podana 583 tys. Polakom
W Polsce szczepionkę AstraZeneca podano 583 tys. osób. - Korzyści są o wiele większe niż ryzyko jej nieprzyjęcia – mówił w poniedziałek na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski.
Jak podkreślił, odsetek niepożądanych odczynów poszczepiennych po podaniu preparatu AstryZeneki wynosi poniżej 4 promili.
Wskazał, że podawanie szczepionki AstryZeneki przeanalizował Urząd odpowiedzialny za rejestrację produktów leczniczych, który wydał komunikat niepotwierdzający relacji między podawaniem szczepionki AstryZeneki a niepożądanymi odczynami poszczepiennymi.
- Oceniamy, razem z Europejską Agencją Leków (EMA), że korzyści wynikające ze szczepienia, w tym wzrost bezpieczeństwa społecznego, są o wiele większe niż ewentualne ryzyko przyjęcia szczepienia AstrąZeneką – powiedział.
Europejska Agencja Leków w piątek poinformowała, że nie ma wskazań co do tego, że za stany zakrzepowo-zatorowe, które zgłoszono po zaszczepieniu przeciw COVID-19, odpowiada preparat AstryZeneki.