"W związku z tym zdarzeniem, z wielkim żalem musimy poinformować, że w Centralnym Ośrodku Sportu Ośrodku Przygotowań Olimpijskim w Zakopanem doszło do naruszenia ochrony danych osobowych. Naruszenie to polegało na nieuprawnionym uzyskaniu dostępu do sieci COS – OPO w Zakopanem. W efekcie tego nieuprawnionego dostępu, doszło do zaszyfrowania danych na naszych serwerach oraz nieuprawnionego usunięcia części danych. Dodatkowo, zidentyfikowaliśmy nieautoryzowany transfer danych, co mogło skutkować wyciekiem danych osobowych. Przyczyną tego zdarzenia był atak hakerski na naszą infrastrukturę sieciową" – poinformowały w niedzielę na swojej stronie internetowej władze COS – OPO w Zakopanem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Atak hakerski na centrum olimpijskie w Zakopanem
Jak czytamy w komunikacie, zakres naruszonych danych oraz charakter zdarzenia powoduje wysokie ryzyko pełnej identyfikacji osoby, co skutkuje wysokim ryzykiem naruszenia jej praw lub wolności. W związku z tym atakiem mogą nastąpić próby uzyskania przez osoby trzecie pożyczek na wykradzione dane w instytucjach pozabankowych, to jest bez konieczności okazywania dokumentu tożsamości.
Oszuści mogą także podjąć próby zawarcia przez osoby trzecie umów cywilno-prawnych, np. najmu nieruchomości, abonamentu telefonicznego na wykradzione dane osobowe lub wyłudzić środki z ubezpieczenia - przekazano. Przypomnijmy, że od niedawna Polacy mogą zastrzegać swój numer PESEL na wypadek takich sytuacji.
Władze COS – OPO w Zakopanem poinformowały, że podjęły kroki w celu zminimalizowania skutków naruszenia oraz zapobieżenia podobnym sytuacjom w przyszłości. Naruszenie zostało także zgłoszone do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych oraz do CERT Polska. Ośrodek przystąpił też do prac mających na celu przywrócenia pełnej dostępności usług.