Andriej Kłyczkow, gubernator obwodu orłowskiego, poinformował o zniszczeniu dwóch dronów, które przelatywały nad obwodem Głazunowskim. W wyniku tego incydentu, szczątki jednego z dronów spadły na lokalną elektrownię, powodując jej uszkodzenie - donosi Kommiersant.
- Służby operacyjne są obecnie zaangażowane w usuwanie skutków ataku powietrznego. Na miejscu działa również policja i inne organy ścigania - wskazał gubernator za pośrednictwem kanału Telegram.
Nie podał jednak szczegółów na temat rodzaju uszkodzeń, jakie doznała elektrownia.
To nie jest pierwszy atak tego typu na ten region. Ostatni incydent z udziałem armii ukraińskiej miał miejsce 15 lipca. Wówczas to, dron spadł na teren kompleksu paliwowo-energetycznego Oryol Oil Refining Company Black Gold LLC, który znajduje się we wsi Malaya Sakhanka.
W wyniku tego zdarzenia doszło do eksplozji w magazynie ropy. Na szczęście, nikt nie odniósł obrażeń. Zbiornik o pojemności 1000 metrów sześciennych został jednak uszkodzony.
Zmasowany atak
"W nocy na 29 lipca w kilku regionach Rosji słychać było eksplozje, a we wsiach obwodu biełgorodzkiego i orłowskiego płonęły podstacje energetyczne; rano rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że nad pięcioma regionami Federacji Rosyjskiej zostało zestrzelonych 39 dronów" – napisał portal Ukrainska Prawda.
Agencja RIA Nowosti podała za ministerstwem obrony Rosji, że przechwycono i zniszczono 39 ukraińskich dronów nad obwodami: kurskim, biełgorodzkim, woroneskim, briańskim i leningradzkim.
"O następstwach ataków ministerstwo obrony Federacji Rosyjskiej tradycyjnie nie poinformowało" – podkreśliła Ukrainska Prawda.
Rosjanie opowiadają ogniem
Ostatniej nocy dronami atakowana była także Ukraina - powiadomiło dowództwo Sił Powietrznych w Kijowie.
Dziesięć bezzałogowców wystartowało z przylądka Czauda na okupowanym Krymie; dziewięć zostało zestrzelonych w obwodach: dniepropietrowskim, kirowohradzkim i chersońskim. Ukraińcy zniszczyli także odpaloną z okupowanej części obwodu donieckiego lotniczą rakietę manewrującą Ch-59/Ch-69 - poinformował generał Mykoła Ołeszczuk.