Półtora roku temu przeciwko Polsce przed międzynarodowym arbitrażem toczyło się 12 spraw o odszkodowanie – przypomina "Dziennika Gazeta Prawna". Ich łączna kwota opiewała na 13 mld zł. Jedna przegrana z Prairie Mining może nas kosztować od 8-10 mld zł.
Australijska spółka kopalniana poinformowała premiera i prezydenta o pozwie. Złożyła go 5 lutego – ustalił dziennik. Kopia pisma trafiła również na biurka ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza i marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie skomentowała pozwu, nie odpowiedziała również na pytania "DGP" dotyczące szczegółów przedmiotu odszkodowania.
Jak pisze dziennik, źródłem konfliktu jest rzekome utrudnianie budowy dwóch kopalń. Chodzi o Jan Karski na Lubelszczyźnie znajdującej się w sąsiedztwie Bogdanki, a także Dębieńsko na Śląsku w okolicy kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do JSW.
"DGP" tłumaczy, że sprawa toczy się od kilku lat, a w ostatnich miesiącach JSW zabiega o odkupienie projektów górniczych od australijskiego inwestora.
Sprawy jednak nie skomentowały również Prairie Mining, jak i JSW - czytamy w dzienniku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl