W lutym rozpoczną się konsultacje rynkowe nt. rozbudowy A2 - poinformowała money.pl Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Trasa zyskać ma trzeci pas od węzła Łódź Północ do Pruszkowa, a także czwarty na dalszym odcinku do węzła Konotopa tuż przed Warszawą. Inwestycja, którą cztery lata temu zapowiedział minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, zakłada modernizację w sumie 88 kilometrów trasy, którą oddano w 2012 r. na piłkarskie Euro.
A2 coraz bardziej zatłoczona. Mimo pandemii koronawirusa
Rozbudowa autostrady od Łodzi do Warszawy to jedno z priorytetowych zadań Ministerstwa Infrastruktury. Obrazują to wyniki pomiarów natężenia ruchu, które na zlecenie GDDKiA wykonano w 2015 r. oraz w latach 2020-2021.
Wniosek jest wyraźny: nawet pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia, nauka i praca zdalna nie zahamowały rosnącego tłoku na jednej z głównych autostrad w Polsce.
Siedem lat temu odcinek Łódź Północ-Łowicz pokonywało dziennie średnio 38 885 pojazdów. Liczba ta wzrosła o 36 proc. do 53 051. Krańcowym fragmentem trasy do rozbudowy, gdzie ma powstać czwarty pas (Pruszków-Konotopa), w 2015 r. jechało dziennie 75156 pojazdów. W latach 2020-2021 było to już 93103 (wzrost o 23 proc.).
Sytuacja na A2, jeśli nie zostanie rozbudowana, w najbliższych latach niemal na pewno się pogorszy. Autostrada jest wydłużana na wschód od Warszawy. Docelowo ma prowadzić do granicy z Białorusią. Według planu, najpóźniej w 2024 r. ma być otwarta trasa do węzła Cicibór w woj. lubelskim. Reszta — kilka lat później. A2 będzie też jednym z głównych drogowych dojazdów do Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Są konsultacje, bo nie ma pieniędzy?
W konsultacjach weźmie udział jedenaście podmiotów. Będą to najwięksi wykonawcy inwestycji infrastrukturalnych w Polsce (Budimex, Strabag, Polaqua, PBDiM Mińsk Mazowiecki, Mostostal Warszawa), Politechnika Gdańska, Związek Ogólnopolski Projektantów i Inżynierów, a także specjalizujące się m.in. w kwestiach organizacji ruchu, doradztwa i nadzoru inwestycyjnego firmy Saferoad Grawil, Nissen Polska, JW Road oraz polski oddział SAFEGE Société par actions simplifiée.
Rozmowy będą prowadzone w kilku panelach. Z trzema podmiotami GDDKiA przygotuje inwestycję pod kątem wykorzystania odnawialnych źródeł energii na A2 (by autostrada była "samowystarczalna energetycznie"), z ośmioma ustali schematy organizacji ruchu w trakcie rozbudowy oraz nowe rozwiązania na węzłach, które mają być wprowadzone na stałe. Z siedmioma drogowcy spróbują znaleźć sposób na to, by ograniczyć koszty dobudowy dodatkowych pasów. Przykładowo przez wykorzystanie destruktu (np. zerwanego asfaltu) w realizacji innych projektów drogowych.
- Z naszej perspektywy istotne jest to, że w każdym z obszarów, który chcemy omówić, mamy co najmniej kilka chętnych do dyskusji podmiotów - mówi money.pl Małgorzata Tarnowska, rzecznik warszawskiego oddziału GDDKiA.
Po opracowaniu wyników konsultacji GDDKiA będzie mogła przystąpić do kluczowego etapu przygotowań do rozbudowy A2, czyli do ogłoszenia dwóch przetargów na projekt i budowę dodatkowych pasów, osobnych dla odcinków w woj. łódzkim i mazowieckim. Kiedy to się stanie? To wciąż kwestia otwarta. Konsultacje mają potrwać mniej więcej do połowy marca. Drogowcy jednak zaznaczają, że rozmowy toczyć się będą do skutku, czyli do kompletnego opracowania zakresu inwestycji.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami GDDKiA, przetargi na rozbudowę autostrady miały być ogłoszone w 2021 r. Zamiast tego Dyrekcja organizuje konsultacje. W związku z tym przetargi mogą być najwcześniej ogłoszone w drugiej połowie 2022 r. W praktyce oznacza to, że rozbudowa A2 odsunęła się o mniej więcej rok.
Rozbudowa autostrady A2 bez zapewnionego finansowania
Sprawa ma jednak drugie dno - finansowe. Media informowały wcześniej, że inwestycja co prawda została zaplanowana na 2022 r. (przynajmniej ogłoszenie przetargu), ale brakuje na nią pieniędzy. Rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA potwierdziła money.pl, że inwestycja nie ma zapewnionego finansowania. Tomasz Żychowski, p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, deklaruje, że konsultacje nie są zwykłą grą na zwłokę. I jeśli się uda, przetarg na rozbudowę zawiśnie w BIP-ie GDDKiA w tym roku.
- Taki projekt mamy pierwszy raz w Polsce, gdzie będziemy dobudowywali pasy pod dużym ruchem — mówi Żuchowski. - Na bazie konsultacji chcemy się do tego projektu jak najlepiej przygotować, tak aby realizacja przebiegła możliwie najsprawniej, minimalizując uciążliwości dla kierowców oraz budowniczych — dodaje.
Cztery lata temu drogowcy wyliczyli, że stworzenie trzeciego i czwartego pasa pochłonie ok. 600 mln zł. Można w ciemno założyć, że w obecnej sytuacji cenowej ta kwota nie wystarczy. Owocne konsultacje rynkowe, z perspektywy Ministerstwa Infrastruktury, są w tym momencie na wagę złota.