Zarządzająca drogą spółka Stalexport Autostrada Małopolska skierowała go GDDKiA wniosek o podwyżkę opłat. Po podwyżkach za przejechanie całego odcinka Kraków - Katowice będzie trzeba zapłacić 24 złote.
Podwyżka z 10 do 12 złotych na bramce dotyczy tylko tych kierowców, którzy płacą na miejscu, w kasach. Ci, którzy za przejazd rozliczają się elektronicznie nadal będą płacić mniej. Cena wzrośnie, ale tylko o złotówkę, z 7 do 8 złotych.
Pozostałe opłaty, dla samochodów o różnych gabarytach, mają pozostać bez zmian.
Spółka nie podała w komunikacie przyczyn planowanej podwyżki. Można jednak szacować, że w związku z pandemią koronawirusa i ograniczeniami dotyczącymi m.in. przemieszczania się, firma sporo straciła.
Jak podaje portal wnp.pl, średnie natężenie ruchu na odcinku Katowice - Kraków było w tym roku o 23 proc. mniejsze niż rok wcześniej.
Ruch co prawda z tygodnia na tydzień rośnie, ale w ostatnim tygodniu i tak był o ponad 9 proc. mniejszy niż rok wcześniej.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl