- Właśnie dowiedziałem się, że doszło do awarii rury przesyłowej do Czajki. Właściwe służby już zostały poinformowane. Na czas awarii uruchomiliśmy ozonowanie. Powołałem sztab kryzysowy – po posiedzeniu i pierwszych ustaleniach poinformujemy o skali problemu i dalszych działaniach - napisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski na Twitterze.
Jak poinformował Trzaskowski, ścieki znów są zrzucane do Wisły. - Uruchomiliśmy też codzienne badanie wody w Wiśle na odcinku warszawskim oraz Warszawa – Płock. Wyniki badań będą na bieżąco publikowane na stronie internetowej MPWiK oraz w mediach społecznościowych spółki. Awaria nie ma wpływu na jakość wody dostarczanej warszawiakom - zapewnił.
Jeszcze w piątek prezes Wód Polskich Przemysław Daca mówił money.pl, że kolejna awaria jest bardzo prawdopodobna. - Warszawskie wodociągi robią wszystko, żeby nam tę kontrolę uniemożliwić. Stosują kruczki prawne i przez to nie mamy tam wstępu - mówił w programie "Money. To się liczy".
- Bardzo chętnie bym się przyjrzał temu, co się tam dzieje - mówił Daca. I dodał, że w przypadku kolejnej awarii może dojść do katastrofy ekologicznej i zalania ściekami Wisły. - Moim zdaniem ryzyko jest bardzo duże - spuentował prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej Wody Polskie.
Do poprzedniej awarii systemu przesyłowego ścieków do Czajki doszło niemal równo rok temu. System odprowadzania ścieków z lewobrzeżnej Warszawy nie wytrzymał i doszło do awarii jednego z kolektorów. Ścieki skierowano wtedy do drugiego, ale i on dzień później przestał działać.
Wówczas zarząd MPWiK podjął decyzję o kontrolowanym zrzucie nieczystości do Wisły. W efekcie do największej polskiej rzeki wpadała około trzech metrów sześciennych surowych ścieków na sekundę, czyli 260 tysięcy metrów sześciennych na dobę.
Na razie nie wiadomo, jakie są przyczyny obecnej awarii. Jak informują Wody Polskie, już do nich trafiło pismo o udostępnienie specjalistycznego sprzętu. - Prezes Wód Polskich otrzymał z MPWiK pismo w sprawie udostępnienia specjalistycznego sprzętu oraz dokumentacji dotyczącej przesyłu awaryjnym bypass-em. Bypass w zeszłym roku opracowały Wody Polskie - informuje instytucja.
- Rurociąg przesyłający ścieki pod Wisłą rozszczelniony. Dokładnie rok po awarii mamy kolejną - skomentował z kolei Przemysław Daca.