Minister Marlena Maląg w poniedziałkowej rozmowie z Radiową Jedynką mówiła, że pod obserwacją polskiego rządu jest węgierska polityka prorodzinna. Między innymi chodzi o tamtejsze świadczenie pozwalające dziadkom na przejęcie opieki nad dziećmi w wieku 1-3, żeby rodzice mogli dokonać wyboru, czy mama wraca do pracy.
Wygląda to tak, że gdy mama wraca do pracy, może przekazać swój zasiłek na babcię lub dziadka, którzy w tym czasie będą opiekować się dzieckiem. Zasiłku nie można łączyć z emeryturą ani pracą – zastrzega "Fakt", opisując, jak działa program na Węgrzech. Ma też swój limit.
Mówiąc o ciekawych inicjatywach prorodzinnych w Grupie Wyszehradzkiej, Maląg wymieniła też niskooprocentowane kredyty na mieszkania w zależności od ilości dzieci urodzonych w małżeństwie, dofinansowania dla dużych rodzin czy zwolnienie z podatku kobiet, które urodziły więcej niż czworo dzieci.
- Nie mówię, że my te rozwiązania będziemy przenosić do naszych, ale analizowane są różne warianty i ich wpływ na podniesienie dzietności w poszczególnych krajach - zaznaczyła minister w radiowej Jedynce.