Straż Graniczna podsumowała pierwszy miesiąc wakacji na polskich lotniskach. - W lipcu funkcjonariusze SG przeprowadzili na lotniskach już 63 interwencje w związku z pozostawionymi bagażami bez nadzoru. Dwa razy więcej niż rok temu, w lipcu 2021, kiedy funkcjonariusze interweniowali 36 razy - podała por. Michalska. Dodała przy tym, że od początku tego roku takich zdarzeń było 321.
- W lipcu funkcjonariusze SG musieli interweniować 19 razy na pokładach statków powietrznych na prośbę kapitanów statków. Od początku roku takich interwencji było 143 - przekazała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zauważyła, że sporo osób boi się latać samolotem i "często dla dodania sobie odwagi podróżni piją alkohol, a w rezultacie "odlatują i tracą kontakt z rzeczywistością".
- Osoby do tego stopnia odzyskują pewność siebie, że lekceważą polecenia załogi samolotu. Na prośbę kapitana statku, funkcjonariusze SG zabierają z pokładu takiego delikwenta i po wytrzeźwieniu i otrzymaniu mandatu wraca on do domu - powiedziała rzeczniczka SG.
Poinformowała, że w związku z interwencjami na pokładach samolotów wystawiono mandaty na kwotę ponad 20 tys. zł. - To kwota ponad dwukrotnie większa niż rok temu - zaznaczyła.
Rzeczniczka Straży Granicznej zwróciła też uwagę, że pomimo apeli wciąż zdarzają się osoby, które do kontroli granicznej zgłaszają się z nieważnymi dokumentami podróży albo w ogóle bez dokumentów.
- W lipcu tego roku aż 120 podróżnych miało nieważny paszport (rok temu 89), aż 66 osób w ogóle nie miało dokumentu podróży. Łącznie w lipcu podróż poza granice Polski przerwano aż 210 osobom (rok temu 149). Od początku roku takich osób było 794 i jest to o ponad 35 proc. więcej niż rok temu w analogicznym okresie (587) - poinformowała.
"Żarty o bombach nas nie śmieszą"
Według por. Michalskiej większa liczba zdarzeń ma związek z większą liczbą podróżnych przekraczających granice.
- Ruch graniczny, zwłaszcza ten lotniczy odbudowuje się w tym roku po zniesieniu obostrzeń pandemicznych. W pierwszej połowie roku ruch lotniczy wzrósł o prawie 300 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym – z 1,7 mln podróżnych w 2021 do 6,5 mln w tym roku. Średnio na dobę w przejściach lotniczych funkcjonariusze SG odprawiają 36 tys. osób na dobę, rok temu zaledwie 9,5 tys. - podała.
- Cały przypominamy, że jeżeli chodzi o poczucie humoru funkcjonariuszy SG to są pewne granice – i żarty o bombach nas nie śmieszą. A czasami przerwana podróż jednej osoby, oznacza przymusowe odwołanie wakacji dla całej rodziny - dodała rzeczniczka SG.