Jesienią ubiegłego roku Balenciaga promowała się zdjęciami dzieci, które trzymały w rękach pluszowe misie ubrane w stroje kojarzące się z akcesoriami erotycznymi dla dorosłych. Kampania wywołała burzę, obok której firma nie mogła przejść obojętnie. Jej przedstawiciele usunęli kontrowersyjne fotografie z internetu i opublikowali przeprosiny.
Dla ludzi to było za wiele
To nie wystarczyło, by przez kryzys wizerunkowy przejść suchą stopą. Jak podaje Bloomberg, w czwartym kwartale 2022 roku Balenciaga nie znalazła się w pierwszej dziesiątce najbardziej pożądanych marek modowych aplikacji Lyst - po raz pierwszy od czasu powstania tego rankingu w 2017 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Finansowe skutki są trudniejsze do jednoznacznego oszacowania. Marka należy do francuskiego koncernu Kering, który jest też właścicielem m.in. Gucci i Saint Laurent. W raportach finansowych Balenciaga jest wrzucona do jednego worka pod nazwą "inne marki", w której jest też Alexander McQueen. Jak podlicza serwis Vogue Business, w czwartym kwartale ubiegłego roku sprzedaż tych marek spadła o cztery procent, podczas gdy ogólna sprzedaż w całym holdingu Kering zmalała o siedem procent.
Agencja Bloomberga podawała w lutym, że Balenciaga zapowiedziała współpracę z organizacją National Children’s Alliance, która pomaga dzieciom dotkniętym przemocą. Teraz podejmuje kolejne kroki w celu naprawienia wizerunku.
Darmowy projekt marynarki od Balenciagi
"Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że pokaz kolekcji zimowej sprzed kilku dni był jak na tę markę wyjątkowo stonowany i spokojny. A do tego Balenciaga za darmo udostępniła na swojej stronie internetowej kompletny wykrój męskiej marynarki, który można pobrać i uszyć we własnym zakresie.
Jak czytamy na stronie internetowej, model ten nie trafi do komercyjnego obrotu i został zaprojektowany, by "podkreślić złożoność sztuki krawieckiej".
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj