Bank Centralny Rosji opublikował właśnie raport dotyczący polityki monetarnej. W dokumencie przedstawiono trzy scenariusze rozwoju gospodarki na najbliższe trzy lata. Jeden z nich, skrajny, zakłada globalny kryzys. Eksperci ostrzegają, żeby ostrożnie podchodzić do raportów publikowanych przez rosyjskie instytucje państwowe ze względu na duże ryzyko zafałszowania informacji.
Rosja wieszczy globalny kryzys
W raporcie wyjaśniono, że wybuch kryzysu globalnego to pokłosie zwiększonej fragmentacji rynku światowego i obejmuje kilka zagrożeń. Jednym z nich jest utrzymująca się wysoka inflacja na świecie i w rezultacie recesja globalnej gospodarki. Czynnikiem wymienionym w raporcie jako ten, który może jeszcze bardziej pogłębić problemy światowej gospodarki, są dalsze sankcje nakładane na Rosję. Połączenie tych ryzyk, według analityków banku centralnego, może doprowadzić do globalnego kryzysu porównywalnego z kryzysem z lat 2007-08.
Scenariusz ten — czytamy w raporcie — wiąże się z ryzykiem gwałtownego wzrostu zadłużenia w gospodarce światowej spowodowanego pandemią. Zakłada, że wraz z odchodzeniem krajów od polityki akomodacyjnej (upraszczając, polegającej na obniżaniu stóp procentowych) warunki w globalnym systemie finansowym "drastycznie i szybko się pogorszą".
Rosja przyparta do muru
Analitycy banku centralnego Rosji ostrzegają, że jeśli wybuchnie kryzys finansowy, a następnie dojdzie do osłabienia rubla, stanie się to istotnym, choć przejściowym czynnikiem proinflacyjnym. Tłumaczą, że w takiej sytuacji trzeba będzie prowadzić bardziej restrykcyjną politykę monetarną na początku 2023 r. Oznacza to podnoszenie podwyżki stóp procentowych.
Przypomnijmy, że rosyjski bank centralny w lipcu obniżył główną stopę procentową z 9,5 do 8 proc. Była to już piąta obniżka stóp procentowych w Rosji w tym roku po nagłej podwyżce kluczowej stopy z 9,5 do 20 proc. pod koniec lutego, czyli po inwazji Moskwy na Ukrainę.
Jak napisano w raporcie, głównym celem polityki pieniężnej w raporcie jest utrzymanie inflacji w pobliżu 4 proc. Według banku centralnego, biorąc pod uwagę restrukturyzację strukturalną gospodarki, osiągnięcie tego wskaźnika zajmie 1,5 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gospodarka Rosji się kurczy
Według Bloomberga PKB Rosji skurczyło się w zeszłym kwartale po raz pierwszy od ponad roku. Rosyjska gospodarka, która na początku 2022 r. nabierała tempa, w drugim kwartale cofnęła się w rozwoju do 2018 r., czyli cztery lata wstecz.
Tak więc inwazja na Ukrainę mocno odbiła się na kraju rządzonym przez dyktatora Władimira Putina. Prognozuje się, że PKB na koniec roku spadnie od 3,5 do 7 proc.
Podkreśla się, że "wstrząs spowodowany sankcjami międzynarodowymi w związku z wojną zakłócił handel i doprowadził do paraliżu gałęzi przemysłu np. produkcji samochodów, podczas gdy wydatki konsumenckie zostały wstrzymane."