Bank Światowy opublikował w środę raport "Europe & Central Asia Economic Update" zawierający najnowsze prognozy makroekonomiczne dla regionu, w tym dla Polski. Prognoza wzrostu PKB dla Polski na 2021 r. została w nim podniesiona do 4,5 proc. z 3,8 proc. szacowanych w czerwcu w ramach raportu "Global Economic Prospects", a na 2022 r. do 4,7 proc. z 4,5 proc.
"Ożywienie gospodarcze po kryzysie COVID-19 było szybsze niż, oczekiwano, z 5-proc. wzrostem produkcji w pierwszej połowie 2021 r." - czytamy w raporcie. W ocenie ekspertów "dobrze zdywersyfikowana gospodarka, wyjątkowy bodziec fiskalny i akomodacyjna polityka monetarna pomogły ograniczyć wpływ kryzysu".
Według Banku Światowego inflacja CPI obniży się w Polsce do 3,6 proc. w 2022 r. i 3,1 proc. w 2023 r., podczas gdy w tym roku będzie wynosić 4,2 proc.
Prognozy, jak wskazano w raporcie, uwzględniają wpływ zmian podatkowych programu Polski Ład oraz zakładają wypłaty środków z unijnego Funduszu Odbudowy.
Nie tylko Bank Światowy dobrze o PKB
Kilka dni temu S&P, jedna z największych na świecie agencji ratingowych, podwyższyła prognozę wzrostu gospodarczego Polski w 2021 roku. W najnowszym raporcie czytamy też, że jednym z kilku czynników napędzających wzrost cen w Polsce jest hojna polityka fiskalna, która pozostanie taka przynajmniej do wyborów w 2023 roku.
"Spodziewamy się, że głównym motorem wzrostu w horyzoncie naszej prognozy będzie konsumpcja prywatna, wspierana przez silny rynek pracy i luźną politykę fiskalną. Ponadto wydatki w ramach programu Next Generation EU i Polskiego Ładu zwiększą inwestycje w nadchodzących latach" - czytamy w raporcie S&P.
Agencja podwyższyła prognozę wzrostu PKB Polski w 2021 roku do 5,1 proc. z 4,5 proc., prognozowanych w czerwcowym raporcie. Natomiast prognoza wzrostu na 2022 rok została minimalnie obniżona (o 0,1 pkt. proc.) i wynosi obecnie 5,3 proc.
W raporcie czytamy także, że niski poziom wyszczepienia polskiej populacji zwiększa ryzyko wprowadzenia restrykcji epidemicznych podczas kolejnej fali COVID-19.