Zdaniem analityków, najbardziej ucierpi sektor dóbr konsumpcyjnych. Szczególnie zagrożone są firmy prowadzące duże sieci dystrybucyjne, które obecnie są zamknięte lub unikane przez klientów. Kryzys odczują też dostawcy półproduktów dla tych sieci.
Kolejnymi sektorami, który mogą ucierpieć w czasie kryzysu są budownictwo i deweloperka mieszkaniowa. Zdaniem analityków, duże projekty mogą zostać wstrzymane, a nabywcy mogą przełożyć decyzję o zakupie mieszkań.
Epidemia koronawirusa wpłynęła na plany mieszkaniowe wielu Polaków. Niektórzy spodziewają się dużego spadku cen nieruchomości. Jednak zdaniem ekspertów z portalu RynekPierwotny.pl, przecen nowych lokali na razie nie będzie.
Jest to również trudny czas dla banków, na których negatywnie odbije się wzrost bezrobocia oraz liczby upadłości korporacyjnych. Banki mogą spodziewać się także wyższych kosztów postępowań sądowych, m. in. ze względu na większą skłonność klientów do wszczynania sporów sądowych.
Dodatkowo, w połowie marca Rada Polityki Pieniężnej do rekordowych poziomów obniżyła stopy procentowe. Dla kilku milionów Polaków oznacza to niższe raty kredytów, ale dla banków oznacza to spadek marż.
Według analityków z DM BOŚ, ucierpią także spółki paliwowe oraz wydobywcze. Odczują one zauważalne ograniczenie popytu ze względu na zatrzymanie gospodarki.
W wymienionych sektorach - zdaniem analityków - mogą pojawić się problemy z płynnością w związku z wysokim udziałem finansowania dłużnego.
Jednak niektóre sektory mogą skorzystać na epidemii. Sytuacji związana z COVID-19 wpłynęła pozytywnie na działalność deweloperów gier wideo.
Jest to szansa dla producentów gier w związku z tym, że społeczeństwo dysponuje większą ilością wolnego czasu, a dystrybucja produktów jest w większości cyfrowa i nie wymaga fizycznego kontaktu.
Większą aktywność graczy zaobserwowała m. in. wrocławski producent gier Techland.
Natomiast Vivid Games w połowie marca poinformował, że obserwuje od początku lutego globalny około 25-proc. wzrost pobrań wszystkich produktów w porównaniu do stycznia. Przy czym największy wzrost, o około 200 proc. producent gier odnotował w Chinach, tj. kraju najbardziej dotkniętym pandemią