Banki coraz częściej oferują frankowiczom ugody w sprawie kredytów walutowych, pisaliśmy już o tym na łamach money.pl. Według Rzecznika Finansowego, dr. hab. Mariusza Jerzego Goleckiego klienci banków powinni zaczekać z jej podpisaniem do wyroku SN.
Dopiero w jego świetle powinni ocenić konkretne propozycje ugodowe składane przez banki. Zdaniem dr. Goleckiego, pozwoli im to na dokładniejsze oszacowanie skutków finansowych i podjęcie świadomej decyzji.
Dodaje, że nie zna jak dotąd szczegółów ugód, które zmierzają do rozwiązania problemu tzw. kredytów "walutowych". Nie wiadomo, czy będzie to rozwiązanie przyjęte przez całą branżę, czy tylko przez niektóre banki. Trudno również przewidzieć, jak potencjalnie wpłyną na pozycję prawną klientów.
- Niewątpliwie jednak warto analizować wszelkie pomysły polubownego rozwiązania tych sporów. Dlatego też cieszę się z wyrażonej w ostatnim czasie deklaracji NBP co do zaangażowania banku centralnego w rozwiązanie tej ważniej społecznie kwestii - mówi Mariusz Golecki.
Zdaniem Rzecznika Finansowego do podjęcia decyzji o ugodzie potrzebne są informacje dotyczące możliwej linii orzeczniczej w sądach. Dlatego ważne będzie stanowisko Sądu Najwyższego dotyczące rozstrzygnięcia rozbieżności w orzecznictwie oraz sposobu rozliczania między stronami po unieważnieniu umowy kredytowej.
– Spodziewam się jego uzyskania równolegle z ogłoszeniem 25 marca przez pełen skład Izby Cywilnej SN odpowiedzi na sześć zagadnień prawnych sformułowanych przez I Prezes Sądu Najwyższego. Jedno z tych zagadnień, zdefiniowane w punkcie czwartym jest tożsame ze wspomnianym naszym wnioskiem – przypomina Mariusz Golecki.