Sam Bankman-Fried jeszcze przed ukończeniem 30. roku życia został jedną z najbogatszych osób na świecie. Budując trzecią co do wielkości giełdę kryptowalut, FTX, prowadził jednocześnie firmę inwestycyjną Alameda Research. W szczytowym momencie – wiosną 2022 r. – majątek netto Bankmana-Frieda wynosił 26 mld dol. Jeszcze w poniedziałek 7 listopada był szacowany na 16 mld dol. I wtedy zaczęły się problemy.
Następnie zdaniem Reutersa Sam Bankman-Fried miał przetransferować nawet 10 mld dol. aktywów klientów do swojej spółki tradingowej Alameda Research. Większość z tych aktywów też zniknęła. Zniknął również, jak się okazuje Bankman-Fried.
Aresztowanie na rajskiej wyspie
Bankman-Fried odnalazł się na wyspach Bahama, gdzie czeka go ekstradycja do Stanów Zjednoczonych. Mężczyznę aresztowano, co potwierdził prokurator generalny Bahamów Ryan Pinder. Jeszcze nie wiadomo, jakie zarzuty przedstawiono "królowi kryptowalut", który przebywa na posterunku policji w Nassau.
Bloomberg zaznacza, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (Securities and Exchange Commission) oddzielnie zatwierdziła zarzuty cywilne związane z naruszeniem przez Bankman-Frieda przepisów dotyczących papierów wartościowych.
- Oskarżenie tak wcześnie, kiedy nie było to konieczne, mówi mi, że mają niesamowicie mocne dowody - podkreślił dla Bloomberga Gene Rossi, były prokurator federalny. Rossi dodał, że prokuratorzy byli prawdopodobnie "poważnie zaniepokojeni" tym, że Bankman-Fried ucieknie do kraju, który nie ma umowy o ekstradycję ze Stanami Zjednoczonymi.