Chodzi o jej wpis, odnoszący się do postu Platformy Obywatelskiej. W sobotę partia Donalda Tuska napisała, że "Nowy rok zacznie się od wypłaty 800 plus! I to jest konkret!". To ostatnie hasło odnosi się do programu wyborczego Koalicji Obywatelskiej, przedstawiającego 100 konkretów na pierwsze 100 dni. Na wpis PO natychmiast zareagował rzecznik rządu Piotr Müller, pisząc, że "to konkrety, ale w wykonaniu PiS".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie mają wstydu". Szydło uderza w PO
Szydło również skomentowała ten wpis, pisząc, że "Platforma jeszcze przed utworzeniem swojego rządu zdążyła się wycofać ze swoich obietnic, więc zostaje im chwalenie się wprowadzonym przez rząd PiS programem 800 plus. Nie mają wstydu".
To właśnie do tego wpisu internauci dodali kontekst, czyli skorzystali z narzędzia, które ma pomóc ostrzegać przed fake newsami. W ramce pojawiły się linki do artykułów w money.pl i Wirtualnej Polsce o projekcie PO w sprawie 800 plus złożonym 17 maja 2023 r., który zakładał podniesienie świadczenia 500 plus o 300 zł miesięcznie już od 1 czerwca.
Szydło wściekła na "kontekst" do jej wpisu na platformie X
"Trolle dokleiły rzekomy 'kontekst', który ma usprawiedliwiać działanie Platformy. Tylko, że ten 'kontekst' jest kłamstwem, bo wynika z niego, jakby to Platforma złożyła projekt 800 plus, który został zablokowany przez PiS. Nie ma tu ani słowa o tym, jak realnie wyglądała sytuacja" - napisała Beata Szydło na platformie X (dawniej Twitter).
Decyzję o zwiększeniu kwoty świadczenia 500 plus do 800 zł miesięcznie podjął ustępujący rząd PiS Mateusza Morawieckiego. Świadczenie wzrośnie od 1 stycznia 2024 r. Donald Tusk i Platforma postulowały, aby kwotę świadczenia podnieść od razu, a nie dopiero po wyborach.
Beata Szydło zarzuca użytkownikom platformy X, że dodanie informacji kontekstowych do jej wpisu to "atak na polityków PiS". "Grupa kłamliwych trolli próbuje opanować w Polsce serwis X (dawny Twitter) atakując polityków PiS przy pomocy tzw. 'notek społecznościowych'. Narzędzie Community Notes mające służyć weryfikacji danych samo stało się źródłem szerzenia fake news" - napisała.
Szydło podkreśla, że projekt Platformy był "tylko jej paniczną reakcją na ogłoszoną wcześniej przez PiS propozycję". Zaapelowała, aby do notki społecznościowej dodanej do jej wpisu wystawiać negatywną opinię, oznaczając jako "niepomocne".
"Jak na razie trolle korzystają z tego, że mało kto reaguje na ich kłamstwa, więc przy pomocy małego grona osób lansują swoje fake news. Czas powiedziecie temu procederowi stop!" - dodała była premier rządu PiS.
Wcześniej użytkownicy Twittera dodawali notki kontekstowe m.in. do wpisu Narodowego Banku Polskiego. "To chyba pierwszy przypadek, kiedy na polskim Twitterze oznaczono post oficjalnej instytucji państwowej" - pisał serwis Demagog, śledzący fake newsy, w październiku.