O sprawie pisze portal Wyborcza.biz, który przeanalizował zapisy pakietu "Fit for 55". To program zakładający obniżenie emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. o 55 proc. względem wyniku z 1990 r. Mechanizmom w nim zawartym sprzeciwia się mocno Polska.
Nowy system ETS
Jedno z rozwiązań zakłada stworzenie drugiego systemu EU ETS z osobnymi certyfikatami. Ma on działać równolegle obok obecnie istniejącego systemu, który nałożył opłaty za emisję dwutlenku węgla m.in. na energetykę i lotnictwo.
Tym razem jednak certyfikaty trzeba by było wykupić na paliwo używane w samochodach oraz na to spalane w domach ogrzewanych węglem lub gazem. "GW" podaje, że prawdopodobnie obowiązek ich kupna będzie spoczywać na sprzedawcach tych paliw. Cena certyfikatu (czyli uprawnienia do emisji jednej tony CO2) ma wynosić 45 euro.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W przypadku ogrzewania poza nowym systemem ETS mają się znaleźć: ogrzewanie elektryczne, pompy ciepła oraz ogrzewanie z elektrociepłowni. To ostatnie dlatego, że jest już objęte obecnie funkcjonującym systemem.
Zdaniem Brukseli jest on niezbędny, gdyż jeżeli nowe certyfikaty "podpiąć" pod obecnie istniejący system, to ich ceny byłyby zależne od wielkiego przemysłu. Drugi system ETS ma funkcjonować od 2027 r., choć wejście w życie będzie można przesunąć o rok, jeżeli będą utrzymywać się wysokie ceny energii. W sprawie zmian porozumiały się już Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej. Przepisy zatem czekają na formalne przyjęcie.
Pieniądze trafią na nowy fundusz
Pieniędzmi pozyskanymi z certyfikatów ma zarządzać nowy Społeczny Fundusz Klimatyczny. Z jego pieniędzy finansowana ma być reforma energetyczna w państwach członkowskich. Najpierw będzie on zasilany z obecnego systemu ETS, a kiedy powstanie drugi, to wtedy on przejmie na siebie ten ciężar.
Jak zauważa "GW", w latach 2026-32 Fundusz ma dysponować 65 mld euro. Polska z tego ma otrzymać 11,4 mld euro. To największa pula dla pojedynczego państwa. Co istotne, 37,5 proc. z dotacji będzie można przeznaczyć na wsparcie dla najbiedniejszych obywateli, którzy mogliby stracić na zmianach.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.