- Przedstawimy propozycję nowych sankcji na Białoruś w odpowiedzi na jej rolę w rosyjskiej wojnie w Ukrainie - podkreśliła szefowa KE podczas wspólnej konferencji w Brukseli z szefem NATO Jensem Stoltenbergiem i szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
KE rozszerzy sankcje wobec Białorusi i Iranu
Ursula von der Leyen wskazała, że państwa członkowskie muszą zwiększyć moce produkcyjne przemysłu obronnego i koordynować uzupełnianie sprzętu wojskowego.
Jak dodała, od początku wojny Rosji z Ukrainą współpraca UE-NATO zacieśniła się, a dziś dzięki wspólnej deklaracji partnerstwo zostało przeniesione na wyższy poziom. - Będziemy pogłębiać naszą współpracę i rozszerzać ją na nowe obszary - zaznaczyła.
Szef NATO: nie możemy nie doceniać Rosji
- Widzimy, że Rosja ponosi ciężkie straty na Ukrainie, dzięki odwadze i umiejętnościom ukraińskich żołnierzy. Ale nie możemy nie doceniać Rosji. Mobilizuje ona więcej żołnierzy, pracuje nad zdobyciem wyposażenia i amunicji. Pokazała, że jest gotowa cierpieć, ale kontynuować wojnę. Nic nie wskazuje na to, że prezydent Putin zmienił cel swojej brutalnej wojny przeciwko Ukrainie. Musimy być przygotowani na dłuższy okres. Musimy nadal wspierać Ukrainę - zaznaczył Jens Stoltenberg, po podpisaniu trzeciej wspólnej deklaracji w sprawie współpracy z Unią Europejską.
Jak dodał, Władimir Putin chciał zająć Ukrainę w ciągu kilku dni, chciał też poróżnić UE i NATO, ale w obu przypadkach poniósł wyraźną porażkę. - Rosyjskie oddziały zostały odparte przez walecznych ukraińskich żołnierzy. NATO i UE stanęły ramię w ramię, wspierając Ukrainę - zadeklarował Stoltenberg.