Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|
aktualizacja

Będą nowe znaki drogowe. Warto uważać na parkingi dla taksówek

13
Podziel się:

Ministerstwo Infrastruktury opublikowało treść rozporządzenia zakładającego zmiany w znakach drogowych. Jak wskazuje "Gazeta Wyborcza", kluczowy zapis dotyczy oznakowania postoju taksówek. "Dziś wielu kierowców żali się, że nie wie, gdzie on się kończy, a gdzie zaczyna" - czytamy.

Będą nowe znaki drogowe. Warto uważać na parkingi dla taksówek
Zmiany w oznakowaniu postojów taksówek (Adobe Stock, Bonsales)

"GW" przypomina, że dotychczas granice parkingów dla taksówek wyznaczały dwa znaki: D-19 - "postój taksówek" i D-20 - "koniec postoju taksówek". Po zmianach znaki te nie będą musiały występować w parze, ponieważ pierwszy z nich sam w sobie ma określać długość miejsc postojowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

Nowe znaki drogowe. Zmiany w oznakowaniu postojów taksówek

Zgodnie z nowymi zasadami długość miejsc postojowych powinna wynikać głównie z zapotrzebowania na taksówki w danej okolicy, ale "nie powinna być mniejsza niż 15 m (trzy taksówki) i większa niż 50 m (dziesięć taksówek)".

"W sytuacji, gdy długość odcinka przeznaczonego do postoju taksówek nie została określona znakiem D-20 (czyli koniec postoju), taksówki mają prawo zatrzymywać się w odległości do 20 m od miejsca ustawienia znaku D-19 (czyli początek). To odległość pozwalająca na zaparkowanie czterech samochodów" - pisze "Wyborcza".

Co istotne, w przypadku braku znaku D-20 kierowcy aut osobowych będą musieli pamiętać, że za znakiem "TAXI" kolejne 20 m jest zarezerwowane dla taksówek. Dopiero za tym odcinkiem będą mogli parkować, bez ryzyka otrzymania mandatu w wysokości 100 zł i 1 pkt karnego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
WYRÓŻNIONE
Marcin Banach
2 lata temu
Pisałem o tym od dawna: skandaliczna i absurdalna zmiana w przepisach, argumentowana ograniczeniem intelektualnym części kierowców oraz ignorantów na urzędniczych stołkach - zwłaszcza w mniejszych miastach, którzy nie rozumieją pojęcia początek postoju/koniec postoju i albo parkują na postoju, albo zakładają znaki w odwrotnej kolejności. I zamiast wysłać do łopaty całe to towarzystwo posadzone na stołkach bez kwalifikacji, a kierowaczy (bo nie kierowców) doedukować, wywraca się porządek prawny. To może ministerstwo które ignorantom idzie w sukurs, pójdzie krok dalej i zamieni znaczenie kolorów świateł na sygnalizacji? Jak zabawa to zabawa. Przypominam raz jeszcze: znak TAXI był wynikiem ewolucji znaku "postój taksówek" obecnego od lat 30. dwudziestego wieku, uzyskując w końcu lat 60 międzynarodowy symbol TAXI i oznaczał początek postoju, a nie odcinka na którym obowiązuje zakaz zatrzymywania innych aut z uwagi na postój. Początek obiektu to nie to samo co początek odcinka który on zajmuje. Przykładowo: omijając zaparkowany równolegle samochód ciężarowy z przyczepą lub pojazd członowy, najpierw omijamy koniec pojazdu, następnie jego środek, a na koniec początek. Tak samo jest w przypadku postoju TAXI - czego niektórzy nie rozumieją i usilnie chcą udowodnić, że ta od dawien dawna informacja dla pasażerów i taksówkarzy, jest tym samym co znak zakazu zatrzymywania z tabliczką nie dotyczy TAXI - czyli najpierw zakaz, a później jego odwołanie. Wskutek tego idiotyzmu ludzie przybywający do Polski z bardziej cywilizowanego (komunikacyjnie i prawnie) świata, nie zrozumieją dlaczego przy znaku TAXI nie oczekuje pierwsza wolna taksówka. Nie domyślą się, że wolna taksówka to ta zaparkowana kilkadziesiąt metrów dalej, stojąca tak jak każdy inny zaparkowany samochód. A może o to chodzi? Może sprzyjający korporacjom o zasięgu międzynarodowym rząd Morawieckiego, w ten sposób chce rozprawić się z taksówkami na rzecz przewoźników "na aplikację"? Gdy poziom absurdu przebija Monty Python'a warto zadać sobie pytanie, czy nie ma tu drugiego dna.
driverka
2 lata temu
Dlaczego do wymyślania absurdalnych przepisów dopuszcza się oszołomów?
Baba
2 lata temu
Ten kto wymyśla takie zasady pomiarowo- centymetrowe ma jakiś rodzaj zaburzeń.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (13)
Drogowiec
2 lata temu
Nie skupiajcie sie na tej miarce i tych 20 m. Większość zarządców umieści znak początek i koniec, analogicznie jak w przypadku parkingu dla zwykłych pojazdów gdzie mamy parking + tabliczka postojowa a następnie znak parking koniec. Z taksówkami było odwrotnie. Na całym świecie nie było takiego absurdu. Były nawet badania prowadzone - większość taksówkarzy nie wiedziała dlaczego znaki o taksówkach stawiało się odwrotnie. Teraz będzie czytelnie :)
korzystająca ...
2 lata temu
Przykro mi to pisać, ale widzę że połowa komentujących zupełnie nie rozumie tego co zaszło. W całej Europie znak Taxi oznacza miejsce gdzie zatrzymuje się przód pierwszej taryfy - czyli po waszemu koniec koniec postoju, i tak było też w Polsce według przepisów, chociaż praktyka była różna. Tak jak było pisane już wcześniej, w Polsce jest problem z rozumieniem początku postoju co widać w tych komentarzach. Wczoraj pięknie i łopatologicznie wyłożył to Pan Marcin. Pozdrawiam.
Aaa
2 lata temu
Co za idiotyzm. Początek miasta nazwa, koniec nazwa przekreśona. Początek postoju znak taxi koniec znak przekreślony i finito. Żadnych miarek pytań problemów itd. W całej europie nie ma tago problemu tylko w Polsce.
Marcin Banach
2 lata temu
Pisałem o tym od dawna: skandaliczna i absurdalna zmiana w przepisach, argumentowana ograniczeniem intelektualnym części kierowców oraz ignorantów na urzędniczych stołkach - zwłaszcza w mniejszych miastach, którzy nie rozumieją pojęcia początek postoju/koniec postoju i albo parkują na postoju, albo zakładają znaki w odwrotnej kolejności. I zamiast wysłać do łopaty całe to towarzystwo posadzone na stołkach bez kwalifikacji, a kierowaczy (bo nie kierowców) doedukować, wywraca się porządek prawny. To może ministerstwo które ignorantom idzie w sukurs, pójdzie krok dalej i zamieni znaczenie kolorów świateł na sygnalizacji? Jak zabawa to zabawa. Przypominam raz jeszcze: znak TAXI był wynikiem ewolucji znaku "postój taksówek" obecnego od lat 30. dwudziestego wieku, uzyskując w końcu lat 60 międzynarodowy symbol TAXI i oznaczał początek postoju, a nie odcinka na którym obowiązuje zakaz zatrzymywania innych aut z uwagi na postój. Początek obiektu to nie to samo co początek odcinka który on zajmuje. Przykładowo: omijając zaparkowany równolegle samochód ciężarowy z przyczepą lub pojazd członowy, najpierw omijamy koniec pojazdu, następnie jego środek, a na koniec początek. Tak samo jest w przypadku postoju TAXI - czego niektórzy nie rozumieją i usilnie chcą udowodnić, że ta od dawien dawna informacja dla pasażerów i taksówkarzy, jest tym samym co znak zakazu zatrzymywania z tabliczką nie dotyczy TAXI - czyli najpierw zakaz, a później jego odwołanie. Wskutek tego idiotyzmu ludzie przybywający do Polski z bardziej cywilizowanego (komunikacyjnie i prawnie) świata, nie zrozumieją dlaczego przy znaku TAXI nie oczekuje pierwsza wolna taksówka. Nie domyślą się, że wolna taksówka to ta zaparkowana kilkadziesiąt metrów dalej, stojąca tak jak każdy inny zaparkowany samochód. A może o to chodzi? Może sprzyjający korporacjom o zasięgu międzynarodowym rząd Morawieckiego, w ten sposób chce rozprawić się z taksówkami na rzecz przewoźników "na aplikację"? Gdy poziom absurdu przebija Monty Python'a warto zadać sobie pytanie, czy nie ma tu drugiego dna.
Facepalm
2 lata temu
Te zmiany w kodeksie to po to chyba by co metr stal znak drogowy.