W nocy z sobotę na niedzielę ogniomistrzowie Patryk Michalski i Łukasz Włodarczyk zginęli w trakcie gaszenia pożaru kamienicy w Poznaniu. "Fakt" zwraca uwagę, że pojawiają się pytania, czy premier Donald Tusk przyzna ich rodzinom renty specjalne, o których mówi ustawa o emeryturach z FUS. Zgodnie z przepisami renty specjalne są przyznawane przez premiera w sytuacji, w której z różnych powodów nie przysługuje renta lub emerytura.
- Analizowaliśmy już tę sprawę, sprawdzamy, jakie są możliwości - mówił w programie Fakt Live wiceminister spraw wewnętrznych Wiesław Leśniakiewicz. - Będziemy oczekiwać na stosowne wnioski, ale też wychodzić z pewnymi inicjatywami w stosunku do do rodzin, żeby wiedzieli, że że czują się właściwie zaopiekowani - dodał.
Wiceminister Leśkiewicz podkreślił, że "są pewne możliwości prawne, by zabezpieczyć im wsparcie finansowe ze strony państwa".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świadczenie pieniężne dla rodzin funkcjonariuszy i ratowników
21 kwietnia 2023 r. weszła w życie ustawa o świadczeniu pieniężnym dla rodzin funkcjonariuszy, którzy zginęli w związku z pełnioną służbą lub ratowaniem życia. Przysługuje małżonkom, dzieciom lub rodzicom zmarłych funkcjonariuszy i ratowników.
Jak czytamy, małżonek otrzymuje je bez względu na stan zdrowia i wiek. Dzieci mogą otrzymać świadczenie do 18. roku życia, a jeśli uczęszczają do szkoły - do 24. roku życia, lub do 25. roku życia, jeśli studiują. Rodzice mogą otrzymać świadczenie po uzyskaniu prawa do emerytury lub renty, po ukończeniu 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni), lub jeśli są całkowicie niezdolni do pracy.
W przypadku małżonka lub dziecka, które nie posiada obojga rodziców, świadczenie wynosi 100 proc. przeciętnego uposażenia funkcjonariusza. Dla każdego innego dziecka lub każdego rodzica to 50 proc. tej kwoty.
"Poprzednik Tuska, Mateusz Morawiecki, przyznał bardzo dużo takich świadczeń. Tylko w 2023 r. zdecydował o tym, by w ten sposób wspomóc aż 5 tys. osób. Najwyższe wypłacane świadczenie wynosiło 6 tys. zł miesięcznie brutto" - czytamy w "Fakcie". W trakcie pandemii renty specjalne przyznawano m.in. rodzinom pielęgniarek, które zmarły w wyniku zakażenia COVID-19.