"W każdym województwie powinny powstać Centra Szkoleń Proobronnych" – powiedział "DGP" Marcin Ociepa, wiceminister obrony. Zastrzegł, że na razie to pomysł, który musi być uzgodniony politycznie. Centra miałyby być otwarte dla szkół i organizacji pozarządowych, a finansowane z budżetu Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT).
W środę w tej sprawie odbywają się konsultacje.
Ponadto, jak zapewnia minister, w czasie lekcji przysposobienia obronnego (ich powrót od września do szkół średnich został już zapowiedziany przez ministra edukacji) wszyscy uczniowie mają przejść szkolenie strzeleckie, pełnoletni – z użyciem broni bojowej. Oprócz centrów szkoleniowych rząd chce również przyspieszyć z budową strzelnic. Do tej pory – w ramach ogłoszonego jeszcze przez Antoniego Macierewicza programu "Strzelnica w powiecie" – powstało ich zaledwie 48 (powiatów jest ponad 300), głównie wirtualnych - napisał dziennik.
"Być może trzeba będzie zwiększyć dofinansowanie po stronie państwa" – wskazał Marcin Ociepa.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Chcą przeszkolenia wojskowego dla Polaków
Jak dodała gazeta, pomysły na upowszechnienie szkolenia wojskowego pojawiają się po różnych stronach politycznej sceny. Ostatnio Bartłomiej Sienkiewicz z KO proponował, by po ukończeniu 18. roku życia każdy mężczyzna obowiązkowo, a kobieta ochotniczo, przechodzili miesięczne szkolenie wojskowe.
Propozycje wpisują się w plany powiększenia armii. Łącznie z WOT miałaby ona liczyć 300 tys. żołnierzy. Ale ani PiS, ani KO nie myślą o przywróceniu powszechnej służby wojskowej.