"Zaczynamy prace nad wprowadzeniem zupełnie nowej kategorii lasów w Polsce - lasów społecznych, na początek wokół kilku aglomeracji: Trójmiasta, Szczecina, Bydgoszczy i Torunia, Poznania, Warszawy, Łodzi, Wrocławia, Katowic i Krakowa, gdzie dostaną nową, wiodącą funkcję - funkcję społeczną. Będą one służyć 5,6 mln okolicznych mieszkańców" - poinformowała w serwisie X Paulina Henning-Kloska.
"Chciałabym, aby Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych do 25 czerwca przedstawiła propozycję dokładnego zakwalifikowania chronionych obszarów, właśnie w ramach nowych, społecznych lasów, w których ograniczymy wycinki do minimum" - dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapowiedź tych zmian padła także podczas czwartkowej konferencji prasowej minister klimatu. W jej trakcie Henning-Kloska poinformowała też, że jeszcze w czwartek zwróci się do dyrektora Lasów Państwowych o przeprowadzenie analizy możliwości rezygnacji z rębni całkowitych.
- W drodze różnych rozmów i konsultacji nie mamy najmniejszych wątpliwości, że właśnie rębnie całkowite budzą największy sprzeciw, opór i ból osób, którym tereny przyrodnicze leżą na sercu - tłumaczyła. - Będziemy chcieli, żeby LP wydały rekomendacje, w jaki sposób możemy te rębnie całkowite ograniczyć tak, żeby oczywiście dbać też o cenę drewna dla przemysłu, dla poszczególnych branży, które na tym surowcu się opierają, by kontynuować swoją działalność - stwierdziła.
Obecny na konferencji wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała zastrzegł, że poszukiwanie zmian i ewentualna rezygnacja z rębni całkowitych będzie dotyczyć głównie miejsc, gdzie rębnie całkowite budziły największe kontrowersje.
20 proc. lasów ma być objętych większą ochroną
W poniedziałek i wtorek przeprowadzona została Ogólnopolska Narada o Lasach. Konferencja miała służyć wypracowaniu kierunkowych wytycznych oraz rekomendacji dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska dotyczących transformacji modelu gospodarki leśnej w kraju. Miała też pomóc w wypracowaniu modelu dojścia do objęcia 20 proc. lasów większą ochroną.
- W duchu nowego otwarcia zwrócę się do Lasów Państwowych z prośbą o wycofanie wszystkich pozwów, jakie zostały złożone przeciwko organizacjom ekologicznym i społecznym - zapowiedział we wtorek Dorożała. Dodał, że zamiast spotkań w sądach, należy się skupić na dialogu między stronami.
Wiceminister poinformował też, że jest konsensus ws. nowych rezerwatów przyrody. Kwestią często poruszaną zarówno przez przedstawicieli uczestników debaty, jak samego wiceministra, było utworzenie lasów społecznych zamiast lasów przyrodniczych. Dorożała zadeklarował, że resort podejmie dalsze kroki w celu realizacji tego projektu - w perspektywie miesięcy, a nie lat. - Jest to jedno z wielu zadań, na których należy się skupić - podkreślił.
Wiceminister zaznaczył, że resort nie wyklucza następnych edycji debat, a forma będzie zależeć od opracowanych wniosków z tej edycji.
Społecznicy: wstępny etap procesu
Organizacje społeczne uczestniczące w naradzie zwróciły uwagę w przesłanym we wtorek stanowisku, że dwudniowego posiedzenia nie można traktować jako zamkniętej całości, a jedynie jako wstępny etap procesu, który powinien być starannie zaprojektowany i zaplanowany. "Oczekujemy od Ministerstwa Klimatu i Środowiska przeprowadzenia tego procesu w sposób przemyślany, a jednocześnie sprawny" - wskazały w oświadczeniu. Zdaniem organizacji większość polskiego społeczeństwa popiera trwałe wyłączenie 20 proc. lasów z wycinek ze względu na najwyższe wartości przyrodnicze i społeczne.
"Kryteria wyłączeń zaproponowane przez Lasy Państwowe są pod tym względem dalece niesatysfakcjonujące. Wiele z nich opiera się nie na rzeczywistej wartości przyrodniczej i społecznej, ale na prostym fakcie, że na danych obszarach Lasy Państwowe i tak nie prowadzą i nie będą prowadzić gospodarki leśnej" - zaznaczyły organizacje, podkreślając, że nie zgadzają się na takie połowiczne propozycje i chcą, żeby w 20 proc. znalazły się wszystkie najcenniejsze przyrodniczo lasy.