Komisja Europejska chce przedłużenia o kolejną dekadę umowy na przesył rosyjskiego gazu przez Ukrainę – pisze Dziennik Gazeta Prawna.
Dla Brukseli i Kijowa to ważne ze względu na bezpieczeństwo gazowe, dodatkowo dochodzi kwestia ekonomiczna – Ukraina zarabia na tranzycie 3 mld dol. rocznie.
Rosja jednak dąży pominięcia Ukrainy. Duże nadziej pokłada w projekcie Nord Stream 2. Zwiększenie dostaw do Europy planowała również za sprawą gazociągu Opal ciągnącego się wzdłuż polsko-niemieckiej granicy.
Wyrokiem sądu UE nie może jednak wykorzystywać pełnej mocy tej nitki. Tym samym maksymalna przepustowość tego kierunku spadła z 90 proc. do maksymalnie 50 proc.
To, jak pisze DGP, karta przetargowa w rozmowach z Kremlem. Ograniczenia gazociągu Opal mogą przekonać Kreml do utrzymania dostaw przez terytorium Ukrainy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl