Nowe przepisy mają dotyczyć wszystkich kobiet w ciąży od momentu jej stwierdzenia przez lekarza, aż do jej zakończenia.
Leki stosowane podczas porodu i w okresie połogu wchodzą w zakres świadczeń gwarantowanych i będą finansowane tak, jak do tej pory.
Projekt zakłada stworzenie listy leków, które są najczęściej stosowane przez kobiety w ciąży. Zakup preparatów z listy miałby być w całości finansowany z państwowych pieniędzy.
Obejrzyj: Paweł Surówka, prezes grupy PZU: Technologia pomoże szybciej diagnozować pacjentów
"Ciąża to stan który wymaga, by leki ordynowane były pod szczególnym nadzorem, w należytej koordynacji, gdyż leki stosowane w nadmiarze oddziaływać mogą negatywnie nie tylko na matkę, ale zwłaszcza na płód" - czytamy w ocenie skutków regulacji projektu.
Nowe przepisy mają obejmować wyłącznie leki wydawane na recepte i to tylko takie, których przyjmowanie jest niezbędne do "zaspokojenia potrzeb zdrowotnych wynikających z faktu pozostawania w ciąży".
Uprawnienia do wydawania recept na bezpłatne leki będą mieli lekarze ginekolodzy i położnicy, którzy pracują w placówkach mających podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Takie same uprawnienia dostaną lekarze pierwszego kontaktu, jako najlepiej zorientowani w stanie zdrowia i całokształcie leczenia pacjentek, ewentualnie lekarze innych specjalności, jak np. diabetolodzy.
Lista bezpłatnych leków miałaby zostać ogłoszona najpóźniej cztery miesiące od wejścia w życie nowych przepisów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl