Porozumienie między krajami ogłoszono w poniedziałek po spotkaniu sekretarza stanu Marco Rubio z prezydentem Salwadoru Nayibem Bukele. Rubio podróżuje po Ameryce Środkowej, żeby przyspieszyć wprowadzenie nowego programu migracji administracji Donalda Trumpa.
- W akcie niezwykłej przyjaźni dla naszego kraju Salwador zgodził się na najbardziej bezprecedensowe i niezwykłe porozumienie migracyjne na świecie - powiedział Rubio dziennikarzom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Salwador przyjmie przestępców z USA
Salwador, w którym żyje ok. 6,3 mln osób, nadal będzie przyjmować deportowanych z USA obywateli swojego kraju. Ale zamierza pójść dalej. Jak zapowiedział Rubio, Salwador "przyjmie do deportacji każdego nielegalnego cudzoziemca w Stanach Zjednoczonych, który jest przestępcą dowolnej narodowości - należy czy to MS-13, czy do Tren de Aragua - i umieści ich w swoich więzieniach".
MS-13 oraz Tren de Aragua to międzynarodowe gangi, większość ich członków pochodzi z Salwadoru lub Kolumbii. Rubio dodał, że Bukele "zaoferował, że umieści w swoich więzieniach niebezpiecznych amerykańskich przestępców przetrzymywanych w naszym kraju, w tym tych posiadających obywatelstwo USA i legalnych rezydentów".
Tę informację potwierdził na platformie X sam prezydent Salwadoru. Oświadczył, że jego kraj "zaoferował Stanom Zjednoczonym Ameryki możliwość częściowego outsourcingu ich systemu więziennictwa". "Jesteśmy gotowi przyjąć tylko skazanych przestępców (w tym skazanych obywateli USA) do naszego megawięzienia (CECOT) w zamian za opłatę".
CECOT to salwadorskie megawięzienie o zaostrzonym rygorze otworzone w 2023 r. To największy zakład karny w Ameryce Łacińskiej. W sumie może przebywać tam 40 tys. osadzonych.
Opłata byłaby stosunkowo niska dla USA, ale znacząca dla nas, dzięki czemu cały nasz system więziennictwa byłby zrównoważony - wyjaśnił Bukele.
Nie zdradzono jednak kwoty transakcji, której sprzeciwiają się organizacje zajmujące się prawami człowieka. "To smutny dzień dla Ameryki" - oceniła Liga Zjednoczonych Obywateli Ameryki Łacińskiej (LULAC), cytowana przez CNN.
Stacja przypomina, że od 2022 r. w Salwadorze obowiązuje stan wyjątkowy z powodu zbyt wysokiej przestępczości i liczby zabójstw. Bukele postanowił walczyć z gangami, zapełniając więzienia podejrzanymi. Zdaniem Amnesty International wśród 80 tys. uwięzionych znajduje się sporo niewinnych osób.
"Migranci jak bydło"
Organizacja, komentując akcję deportacyjną uruchomioną w styczniu przez administrację Donalda Trumpa, stwierdziła, że sprzeciwia się "traktowaniu deportowanych migrantów, którzy nie są przestępcami, jak bydło, które można przewozić z jednego kraju do drugiego bez względu na ich miejsce pochodzenia".
Komentatorzy krytykują też najnowszą propozycję Salwadoru. Zdaniem profesor Mneeshy Gellman z Emerson College w Bostonie, to "dziwaczna i bezprecedensowa propozycja" między "dwoma autorytarnymi, populistycznymi, prawicowymi przywódcami poszukującymi relacji transakcyjnych". Gellman dodała, że umowa "prawdopodobnie narusza szereg międzynarodowych przepisów dotyczących praw migrantów".
"Nie jest ona zakorzeniona w żadnym przepisie prawnym i prawdopodobnie narusza szereg międzynarodowych przepisów dotyczących praw migrantów" - dodała badaczka polityki międzynarodowej.