Niedawno informowaliśmy, że po raz pierwszy od roku wzrosło bezrobocie. Według danych GUS w grudniu przybyło ponad 18 tys. bezrobotnych, a stopa bezrobocia wzrosła do 5,8 proc.
Już po tygodniu pojawiają się kolejne dane za ten sam okres, ale wnioski są odwrotne. Eurostat podał w czwartek, że bezrobocie w Polsce nie wzrosło, ale spadło. I to o 14 tys. osób. Co więcej - jest rekordowo niskie.
Zobacz też: Prezes Fakro: Wynagrodzenia co roku mogą wzrastać nawet o 10 proc.
Po raz pierwszy w historii badań prowadzonych w metodologii Eurostatu zeszliśmy poniżej poziomu 600 tys. osób bez pracy i bezrobocie wynosiło w grudniu ubiegłego roku 3,5 proc. Według GUS bezrobotnych jest o 378 tys. więcej.
Eurostat liczy jako bezrobotnych te osoby w wieku od 15 do 74 lat, które nie mają pracy, są zdolne ją podjąć w ciągu dwóch tygodni oraz aktywnie jej poszukiwały pracy. Natomiast GUS bada tylko liczbę bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy.
Konstytucja, konstytucja!
Z porównania metodologii i danych wynika, że w Polsce jest 378 tysięcy osób, które pracy wcale nie szukają, a zarejestrowały się prawdopodobnie tylko po to, żeby mieć dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej. Gdyby Sejm zgodnie z konstytucją zapewnił "obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, […] równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych", czyli w skrócie - uniezależnił leczenie od składek, to wizyty w urzędach i rejestrowanie rzeszy osób byłoby zbędne.
Czytaj też: Koszt zasiłków dla bezrobotnych najniższy od co najmniej dekady. Ponad 400 mln zł oszczędności
Ale konstytucja konstytucją, a mamy, jak mamy. Od lat - właściwie odkąd wprowadzono obecną konstytucję - sprawa nie zaprząta głów sędziów Trybunału Konstytucyjnego ani tym, którzy mają prawo wnosić skargi konstytucyjne. "Konstytucję mamy dobrą, tylko mało używaną", jak mawiano jeszcze za czasów słusznie minionych.
Plany odłączenia składek w ZUS i możliwości leczenia zapowiadał parę lat temu minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, ale ministra już nie ma. Póki co, będziemy się musieli więc stykać ze sprzecznymi danymi odnośnie bezrobocia. Ale to te Eurostatu trzeba traktować jako pokazujące rzeczywistość.
Można więc spokojnie odtrąbić, że bezrobocie jest historycznie najniższe. W ciągu zaledwie trzech lat z zawodowej bezczynności wyrwało się aż 608 tys. osób. Przez siedem lat poprzednich - zaledwie 100 tys.
Dzięki temu, ze stopą bezrobocia na poziomie 3,5 proc. zajmujemy ostatnie miejsce na podium w Unii Europejskiej (a czwarte miejsce w Europie), zaraz za Czechami i Niemcami. W Czechach w ostatnim miesiącu liczba bezrobotnych jednak wzrosła o 13 tys. W Niemczech podobnie jak w Polsce ubyło 14 tys. osób bez pracy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl