W nowy rok na rynku pracy weszliśmy w znacznie gorszych nastrojach niż kończyliśmy poprzedni. Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 6,1 proc. w porównaniu do 5,8 proc. na koniec grudnia. GUS wylicza, że bez pracy jest znowu powyżej miliona osób. Granica ta została przekroczona o 23,1 tys.
W porównaniu z grudniem w rejestrze przybyło około 54 tys. bezrobotnych. To już drugi miesiąc z rzędu, gdy sytuacja na rynku pracy pogarsza się. Wcześniej, od początku 2018 roku, było tylko lepiej.
Nowe dane nie zaskakują. Zima jest takim okresem, w którym zazwyczaj rośnie liczba osób bez pracy. Prognozy ekonomistów zakładały dokładnie 6,1 proc. bezrobocia. Na taki obrót spraw wskazywały też wstępne szacunki Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- Styczeń, podobnie jak grudzień, należy do tych miesięcy, kiedy bezrobocie rośnie. Z informacji uzyskanych z urzędów pracy wynika, że do wzrostu bezrobocia w styczniu przyczyniły się m.in. rejestracje osób powracających do ewidencji po formach aktywnych, które zakończyły się z końcem grudnia 2018 roku, rejestracje osób, którym zakończyły się umowy na czas określony, a także zakończenie prac sezonowych w takich branżach jak rolnictwo, budownictwo czy turystyka - komentował wiceminister Stanisław Szwed.
Choć bezrobocie ostatnio rośnie, ciągle jest dużo niższe niż rok wcześniej. Na początku 2018 roku bez pracy było 6,9 proc. Polaków. Z rejestru urzędów pracy ubyło więc około 110 tys. osób.
Resort pracy prognozuje, że po sezonowym wzroście bezrobocia, znowu będzie spadać. Na koniec tego roku może paść nowy rekord. MRPiPS szacuje stopę bezrobocia na 5,6 proc.
W najnowszym raporcie GUS prezentuje nie tylko średnie bezrobocie w kraju, ale też pokazuje sytuację na rynku pracy w poszczególnych województwach. Potwierdza się, że jest duże zróżnicowanie pomiędzy regionami kraju. W województwie wielkopolskim zarejestrowanych bez pracy jest zaledwie 3,3 proc. mieszkańców. Jednocześnie w warmińsko-mazurskim jest ich prawie 11 proc.
Wzrost stopy bezrobocia w skali miesiąca notowano we wszystkich województwach. Najwyższy w warmińsko-mazurskim (o 0,5 pkt proc.), natomiast najniższy w dolnośląskim, łódzkim, małopolskim, mazowieckim, śląskim oraz wielkopolskim (po 0,2 pkt proc.).
Z kolei w porównaniu ze styczniem stopa bezrobocia obniżyła się we wszystkich województwach, w największym stopniu w warmińsko-mazurskim (o 1,3 pkt proc.), a w najmniejszym - w pomorskim (o 0,4 pkt proc.).
W końcu stycznia wśród bezrobotnych zarejestrowanych kobiety stanowiły 55,2 proc., czyli o 0,8 pkt proc. więcej niż przed rokiem. Wzrósł m.in. odsetek osób uprzednio pracujących (o 0,5 pkt proc. do 87,1 proc.), a także nieznacznie - osób nieposiadających kwalifikacji zawodowych (o 0,1 pkt proc. do 30,8 proc.) oraz absolwentów (do 3,7 proc.).
Zmniejszył się natomiast odsetek osób bezrobotnych bez prawa do zasiłku (o 1,2 pkt proc. do 83,7 proc.), dotychczas niepracujących (o 0,5 pkt proc. do 12,9 proc.) oraz zwolnionych z przyczyn dotyczących zakładu pracy (o 0,3 pkt proc. do 3,9 proc.).
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl