Stany Zjednoczone ciągle dalekie są od opanowania epidemii. W ciągu doby raportowanych jest blisko 50 tys. nowych zakażeń i blisko tysiąc zgonów. Mimo tego amerykańska gospodarka powoli staje na nogi. Optymizmem napawają najnowsze dane z tamtejszego rynku pracy.
Stopa bezrobocia (poza rolnictwem) w USA spadła w lipcu do 10,2 proc. - informuje Departament Pracy USA. To już trzeci miesiąc z rzędu, gdy spada procentowo liczba osób bez pracy. Miesiąc temu było ich 11,1 proc., a w szczytowym momencie (w kwietniu) prawie 15 proc.
Najnowsze dane pozytywnie zaskoczyły. Bezrobocie spadło mocniej od prognoz, które zakładały wynik na poziomie 10,5 proc. W miesiąc w sektorze pozarolniczym firmy otworzyły się na nowych pracowników. Zatrudnienie wzrosło o prawie 1,8 mln, przekraczając prognozowane niecałe 1,6 mln.
Agencja Bloomberg, cytując ekspertów komentujących najnowsze dane, wskazuje, że ciągle jeszcze daleka droga.
- Jest pewne spowolnienie w tempie tworzenia miejsc pracy, ale to naturalne, kiedy minie się początkowy wzrost aktywności po ponownym otwarciu gospodarki - wskazuje Michelle Meyer, ekonomistka Bank of America. - Przed nami jeszcze długa droga pełnego przywrócenia normalności na rynku pracy, ale postęp jest.
Zatrudnienie w USA wciąż jest o około 13 mln mniejsze niż przed pandemią.
Wcześniej bez pracy było poniżej 4 proc. Amerykanów. Do tego poziomu nie udało się dobić Polsce nawet w szczycie koniunktury. U nas jednak wzrost bezrobocia udało się utrzymać w ryzach i dlatego w tej chwili w naszym kraju bezrobocie jest niższe niż w USA.
Najnowsze wyliczenia resortu pracy mówią o 6,1 proc. I od wybuchu epidemii nie było wyższe.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie