Kredyt w wysokości 1,5 mld dolarów Łukaszence obiecał wcześniej premier Rosji Michaił Miszustin. Władimir Putin na wspólnym spotkaniu obu polityków podkreślił, że jest realizacja wcześniejszej umowy pomiędzy Mińskiem a Kremlem. Szczegóły kredytu ustalają między sobą ministrowie finansów obu krajów.
Putin nie omieszkał pogratulować publicznie Łukaszence wygranej w sierpniowych wyborach prezydenckich. Przypomniał też podczas publicznej części spotkania, że uczynił to już wcześniej pisemnie oraz telefonicznie.
Rosyjski przywódca podkreślił zarazem, że jego państwo dostrzega sytuację, jaka dzieje się na Białorusi. Od przeszło miesiąca trwają w tym państwie protesty związane z wynikami wyborów.
Putin ocenił, że Białorusini powinni rozwiązać ten problem sami, "bez wszelkiego rodzaju podpowiedzi i presji z zewnątrz". Jednocześnie zadeklarował, że Moskwa podtrzymuje wszystkie ustalenia z Białorusią w ramach Państwa Związkowego i Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym.
- Postrzegamy Białoruś jako naszą najbliższą sojuszniczkę i bez wątpienia [...] wypełnimy wszelkie nasze zobowiązania - zapewnił rosyjski polityk.
Spotkanie Łukaszenki - którego wyprawa do Soczi jest pierwszą zagraniczną wizytą od wyborów - i Putina miało też podkreślić współpracę obu państw w sferze obronnej. Putin przypomniał, że w poniedziałek rozpoczną się kilkudniowe manewry rosyjsko-białoruskie.
- Aby nie było żadnych spekulacji, powtórzę jeszcze raz - jest to przedsięwzięcie, które zaplanowano i nawet zapowiedziano jeszcze w zeszłym roku. Po zrealizowaniu programu wspólnych ćwiczeń rosyjskie oddziały wrócą na miejsca swojej stałej dyslokacji - wyjaśnił.
Wspólne manewry o nazwie Słowiańskie Braterstwo odbywają się w obwodzie brzeskim na Białorusi. Putin zapowiedział także dalsze wspólne przedsięwzięcia wojskowe Rosji i Białorusi.
- Jeśli chodzi o element wojskowy, to istnieje nasz plan i będzie on zrealizowany. Zostanie wprowadzony w życie. W ciągu roku na terytorium Białorusi i Rosji mamy praktycznie co miesiąc wspólne przedsięwzięcia. Wszystko będziemy robić tak, jak zaplanowaliśmy - powiedział rosyjski polityk.
Z kolei Aleksandr Łukaszenka chciał, by zaplanować ćwiczenia na kolejne lata. Podziękował Putinowi za jego powyborcze wsparcie. Ocenił również, że wydarzenia w Białorusi powinny skłonić Mińsk i Moskwę do zacieśnienia współpracy.