Z kolei według nieoficjalnych informacji rządowa maszyna, którą na co dzień porusza się Władimir Putin, miała opuścić Moskwę. "Spiegel" zaś zauważa, że na platformie Flightradar24 można zaobserwować szereg prywatnych lotów prywatnych opuszczających Rosję.
Przypomnijmy, w sobotę w godzinach porannych przywódca zbuntowanych najemników Jewgienij Prigożyn poinformował, że znajduje się w kwaterze Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem i oczekuje tam na przybycie ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu oraz szefa Sztabu Generalnego generała Walerija Gierasimowa. Zagroził, że w przeciwnym razie wagnerowcy "pójdą na Moskwę".
Pojawiły się też doniesienia, że Grupa Wagnera przejęła kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Woroneżu, mieście położonym 500 km na południe od stolicy Rosji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin cały czas zapewnia, że Rosja zostanie "obroniona"
Tymczasem Władimir Putin nazwał w sobotę bojowników Grupy Wagnera zdrajcami i zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona. Prigożyn zadeklarował już po przemówieniu Putina, że Grupa Wagnera nie podda się w walce z regularną rosyjską armią.
Zbudowana z najemników tzw. Grupa Wagnera od lat jest używana przez rosyjską armię i władzę do wykonywania operacji militarnych nie tylko w Ukrainie, ale także do wzmacniania wpływów Rosji w Afryce i na Bliskim Wschodzie.
Od początku wojny w Ukrainie wagnerowcy wcielili w swoje szeregi prawdopodobnie kilkadziesiąt tysięcy kryminalistów werbowanych w koloniach karnych i otrzymali ogromne wsparcie z zasobów regularnej rosyjskiej armii.
Wojna w Ukrainie jednocześnie sprawiła, że zasłona dymna wokół wagnerowców się rozpłynęła, a prywatna armia Prigożyna musiała zmienić swój charakter. Rosyjskie władze oficjalnie się do niej się także nie przyznawały. Podczas starć w Ukrainie wszystko wyszło na jaw, wagnerowcy najmocniej się wykrwawili w bitwie o Bachmut.
W sobotę wieczorem jednak Grupa Wagnera, decyzją swojego lidera Jewgienija Prigożyna, zadecydowała o odwrocie spod Moskwy i powrocie do baz polowych.