Bill Gates założył TerraPower w 2008 roku. Jak sam przyznawał, był sceptyczny wobec tej technologii, ale również nią zaintrygowany - przypomina CNBC.
Postawił jednak na nowoczesną technologię o nowatorskim sposobie chłodzenia reaktora, który ma zapewnić bezpieczeństwo produkcji energii z atomu.
Reaktory Gatesa mają działać nie tylko jako elektrownia, ale również specyficzny magazyn energii. Technologia Natrium ma zdolność magazynowania ciepła w zbiornikach ze stopioną solą pozwalając wykorzystać ją w przyszłości, na zasadach podobnych jak bateria.
Rozwiązania TerraPower mają być również tańsze i mniejsze. Koszt budowy konwencjonalnej elektrowni jądrowej w USA może sięgać wielu miliardów. Przykład? Reuters oszacował koszt budowy dwóch jednostek budowanych w Plant Vogtle w Gruzji na ponad 25 miliardów dolarów.
W przypadku reaktorów TerraPower docelowy koszt komercyjnej fabryki Natrium ma nie przekraczać miliarda dolarów. Obejmuje to koszty inżynierii, zakupu i budowy zakładu - pisze CNBC.
- Wyobrażamy sobie sieć w 2050 r., która będzie zasilana w dużym stopniu energią wiatrową i słoneczną, ale uzupełniona przez reaktory jądrowe Terra Power - stwierdził prezes i dyrektor generalny TerraPower, Chris Levesque w rozmowie z CNBC.
Jak podkreślił, TerraPower pomoże Stanom Zjednoczonym stać się dominującą siłą w energetyce jądrowej.
- Najważniejsze jest to, że stoi za tym Bill Gates - powiedział CNBC główny naukowiec z wydziału nauk i inżynierii jądrowej Massachusetts Institute of Technology, Charles Forsberg. - Najważniejszymi czynnikami przy opracowywaniu nowego reaktora są pieniądze i bardzo kompetentni ludzie. Bill Gates wnosi do projektu jedno i drugie - podsumował.