Wcześniej w fundacji obowiązywał roczny, pełnopłatny urlop dla młodych rodziców. Również tych, którzy dziecko adoptowali lub korzystali z pomocy surogatki.
Teraz jednak, jak pisze CNBC, najbogatsi ludzie na świecie odrobinę rewidują swój prorodzinny program. Serwis zauważa przy tym, że "jeśli coś wydaje się zbyt pięknym, by było prawdziwe, to... najprawdopodobniej tak jest".
Szefostwo fundacji uznało, że roczny urlop zbyt mocno destabilizuje pracę organizacji. Młodzi rodzice odchodzili z pracy na rok, więc trzeba było zatrudnić zastępstwo. A niekiedy również zastępcom rodziło się dziecko. Więc trzeba było organizować zastępstwo zastępstwa. I tak dalej.
W efekcie, jak poinformował szef kadr w fundacji Steven Rice, w niektórych zespołach brakowało nawet 50 proc. załogi, "przez co praca stawała się dużo trudniejsza niż zakładano".
To jednak nie znaczy, że pracownicy zostaną z niczym. Zamiast roku wolnego, otrzymają 6 miesięcy urlopu. Ale dodatkowo fundacja wypłaci rodzicom jeszcze 20 tys. dolarów. Pieniądze mają pomóc zorganizować opiekę dla dzieci i pokryć inne wydatki związane z ich powrotem do pracy.
Czytaj także: "Czarny czwartek" dla najbogatszych biznesmenów. W jeden dzień stracili 63 mld dolarów
Fundacja Gatesów zajmuje się działalnością charytatywną. Pomaga ludziom nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale też na całym świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl