Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Biorą dwie dopłaty na jedno mieszkanie. Wystarcza? Oto ceny w Warszawie

43
Podziel się:

Posłanka Kinga Gajewska i wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha to małżeństwo. Co miesiąc otrzymują z Kancelarii Sejmu 7500 zł na wynajem mieszkania w Warszawie. Wszystko dlatego, że biorą dwie dopłaty. Jak ta kwota ma się do cen na stołecznym rynku najmu?

Biorą dwie dopłaty na jedno mieszkanie. Wystarcza? Oto ceny w Warszawie
Posłanka Kinga Gajewska i wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha to małżeństwo. Co miesiąc biorą dwie dopłaty do wspólnego mieszkania (PAP, Tomasz Gzell)

Kinga Gajewska (PO) pobiera z Kancelarii Sejmu 4000 zł na wynajem mieszkania w Warszawie. 3750 zł na ten cel otrzymuje również Arkadiusz Myrcha (PO), wiceminister sprawiedliwości, a prywatnie mąż posłanki. Łącznie to kwota 7750 zł miesięcznie - ujawnił na portalu X Radek Karbowski, autor serwisu "Skrót polityczny".

Posłowie, którzy nie są zameldowani w Warszawie, nie mają prawa do lokalu w tym mieście i nie mają możliwości zakwaterowania w Domu Poselskim, mogą wynająć mieszkanie w stolicy na koszt Kancelarii Sejmu. Otrzymują na ten cel do 4000 zł brutto miesięcznie.

W tym wypadku jednak kontrowersje wzbudza fakt, że posłanka i wiceminister z racji osobistych powiązań wynajmują wspólne mieszkanie, a mimo to biorą dwie dopłaty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Klasy energetyczne budynków. To może zmienić rynek nieruchomości

Posłanka Gajewska w rozmowie portalem Interia.pl powiedziała: - Każdemu posłowi spoza Warszawy przysługuje prawo do ryczałtu na wynajem mieszkania lub mieszkania w hotelu. Wynajmujemy z mężem w Warszawie jedno dwupokojowe mieszkanie, umiejscowione w pobliżu Sejmu, żłobka i przedszkola dzieci. Jak dopłaty, które co miesiąc otrzymują politycy mają się co rynkowych cen najmu w stolicy?

Z najnowszego raportu Otodom wynika, że Warszawa i Wrocław to miasta, w których liczba ofert mieszkań na wynajem drastycznie zmalała. Powód? Do metropolii po wakacyjnej przerwie wrócili studenci, którzy desperacko szukali dla siebie lokum w korzystnych cenach.

Pod koniec lipca za mieszkanie na wynajem w stolicy trzeba było zapłacić średnio 5,1 tys. zł miesięcznie. Koszt najmu pochłania w stolicy kraju aż jedną trzecią dochodu. Ponad 3 tys. zł miesięcznie kosztuje wynajem w Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku. W Poznaniu, Katowicach i Łodzi średnie stawki ofertowe wahają się między 2,1- 2,5 tys. zł - wynika z raportu Otodom.

Zakładając, że małżeństwu Kindze Gajewskiej i Arkadiuszowi Myrsze udało się ustrzelić dobrą ofertę w okolicach 5 tys. zł miesięcznie, można przypuszczać, że dzięki dopłacie z Kancelarii Sejmu (7750 zł miesięcznie) nie tylko wychodzą na "czysto", ale także oszczędzają.

Zarobki posłów i ministrów. Oto kwoty

Warto przypomnieć także, jakie posłowie otrzymują pensje. Uposażenie poselskie obecnie wynosi blisko 13 tys. zł brutto. Posłowie pełniący funkcję przewodniczącego komisji dostają dodatkowo 20 proc. uposażenia, a wiceprzewodniczący - 15 proc. Dodatkowe 10 proc. uposażenia przysługuje zaś posłom, którzy są przewodniczącymi stałych podkomisji.

Posłowi i senatorowi przysługują także pieniądze na pokrycie wydatków poniesionych w związku z wykonywaniem mandatu na terenie kraju, czyli dieta parlamentarna. Obecnie wynosi ona 4 tys. 8,33 zł brutto. Ministrowie w rządzie Donalda Tuska zarabiają prawie 18 tys. zł brutto miesięcznie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(43)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Janusz K.
3 miesiące temu
Kinga kombinowania nauczyła się w Toruniu. Gdyby nie wynajem mieszkania mogła by przebić "kilometrówkami samego Richarda Czarneckiego. (Ta sama szkoła)
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
qwe
3 miesiące temu
Politycy wymyślili sobie takie prawo i z niego korzystają. Gdy ktoś podejmuje pracę, studia itp. z dala od domu wynajmuje bądź kupuje lokum na własny koszt to ich decyzja o podjęciu pracy w danym miejscu nie moja, niech sami płacą za swoje mieszkania. Jak są wysyłani z miejsca pracy w delegację służbowo wtedy należy im się dodatek delegacyjny, za pracę w miejscu siedziby podjętej pracy nikt nie ma dodatków do mieszkań. Jako pracodawca polityków żądam aby dostosowali swoje przywileje do tego jakie przywileje mają obywatele tego kraju i nienadużywali swoich pozycji.
Młody 11222
3 miesiące temu
Dojna zmiana ja tez chcę doplaty do mieszkania za taka kwote ponad 7tys x12m x4 lata daje 336tys polowe mieszkania spłacone w 4lata nie złe a my młodzi raty po 3000tys na miesiac a zarobki 4000tys brawo dojna zmiana
SGH
3 miesiące temu
A dom pod Warszawą stoi pusty? Wstyd!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (43)
Ernest
2 miesiące temu
Gdyby mieli choć trochę klasy i godności to przynajmniej jedno by zrezygnowało z tego dodatku bo to są dwa dodatki na jedno mieszkanie!!! z naszych pieniędzy. Jednak z drugiej strony nie wymagajmy zbyt wiele od złodzieji taka już ich natura!!!
xcv
2 miesiące temu
a coś o parach z PIS, Konfy. Poza tym przypominam słowa pisowców - jak legalne to ok. :-) Więc niech ten prawicopwy portal przynajmniej nie jest aż tak stronniczy.
Apik
2 miesiące temu
Ona= 18 tys miesięcznie, on posel+minister ( a miało tak nie być bo się nie rozdwoi) pewnie ok 32 tys miesięcznie i jeszcze się pazernie laszcza na dodatkowe 4 tys przy dochodach na 5 osobowa rodzinę 54 tys zł na miesiąc. Bo się im należy. No kto tak mówił? Ten pogardzany i zwalczany PiS, prawda Gajewską??
1234
2 miesiące temu
W tej sprawie napisano już PRAWIE wszystko, jednak na pewne aspekty dziennikarze NADAL nie zwrócili uwagi (za co wam płacą?). Dlatego pozwolę sobie wkleić mój własny komentarz z innego portalu, który jest wynikiem zaledwie pięciominutowego badania sprawozdań/rejestrów złożonych przez państwo posłów Gałecko-Myrchów... Pouczenie na druku rejestru korzyści mówi wyraźnie, że wszystkie zmiany należy zgłosić nie później niż w 30 dni od ich zaistnienia. Skoro dom był wykazany już w listopadzie 2023 w pierwszym oświadczeniu majątkowym w tej kadencji, to jak rozumieć to, że "darowizna" tego domu pojawiła się w rejestrze dopiero 7 października 2024? Wcześniej nie należał do pani Gajewskiej? To dlaczego był w oświadczeniu majątkowym z adnotacją "własność (majątek własny)"? Tu nic się kupy nie trzyma - w którymś z tych dokumentów pani poseł oświadczyła nieprawdę. Co ciekawe, domu nie ma jeszcze w oświadczeniu z sierpnia 2023 (na koniec poprzedniej kadencji), czyli o zaledwie 3 miesiące wcześniejszym w stosunku do oświadczenia z listopada. A on podobno "cały czas jest w budowie", jak oświadczają w wypowiedziach do mediów państwo posłowie. Co więc zdecydowało o tym, że nie było go, a jest, choć jakoby go (jeszcze) nie ma? xD KOLEJNA sprawa... Z dochodów pani poseł wymienia tylko uposażenie i dietę (łącznie ok. 200 tys. zł za 2023). Gdzie jest ten dodatek, dający w sumie kolejne 48 tys.? Nie brała go jeszcze wtedy? Czyli nie brała gdy domu nie miała lub gdy był "jeszcze bardziej w budowie" xD, a zaczęła brać gdy jest już bardziej zaawansowany? Bo chyba się w tym wszystkim gubię... Mężulek to odrębna sprawa... Ponieważ to jest sprawa dla prokuratora generalnego (i w jednej osobie ministra sprawiedliwości), nie wyobrażam sobie, by pan Myrcha (wiceminister sprawiedliwości xD) nadal pełnił tę funkcję!
1234
2 miesiące temu
Przecież Myrcha sam w oświadczeniu napisał że jest zameldowany w warszawie zęby przedszkole mieć za darmo więc jakim cudem dostał dodatek na wynajem mieszkania?
...
Następna strona