Kongres PiS przyjął w sobotę uchwałę, która ma przeciwdziałać nepotyzmowi w Spółkach Skarbu Państwa. Przewiduje ona, że "współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo oraz rodzice posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa".
- Państwo było do tej pory reformowane w wielu sektorach, jednak przyszedł czas, żeby zreformować nadzór właścicielski w Spółkach Skarbu Państwa - mówił na antenie Polsat News wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda.
Zgodnie z uchwałą, "zakazuje się zatrudniania w spółkach Skarbu Państwa członków najbliższej rodziny posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości - to jest ich współmałżonków, dzieci, rodzeństwa oraz rodziców".
Jest jednak pewne "ale". W uchwale zaznaczono bowiem, że nie obejmuje to osób, które zostały "zatrudnione/pracują w strukturach spółek Skarbu Państwa ze względu na swoje kompetencje, doświadczenie zawodowe i jednocześnie doszło do nadzwyczajnej sytuacji życiowej".
Buda stwierdził, iż znane są mu sytuacje, w których "syn, żona, córka pracowały tam od 15 lat". Jak dodał, "jeśli ktoś pracował tak długo i ma kompetencje, to będzie ofiarą". "Ale to trzeba przeciąć" - oświadczył.
Wiceminister zauważył, że "od lat 90-tych nie było żadnych ograniczeń dla polityków". - Jesteśmy pierwsi, którzy próbują to zmienić - podkreślił.
Buda zaznaczył, że wiele reform PiS nie służyło wyborczo tej partii. - Myślę, że wiele osób z naszych struktur będzie niezadowolonych. Mimo wszystko, mimo pewnego rodzaju możliwości niesmaku wewnątrz struktur, ta sytuacja będzie doprowadzona do końca. Determinacja prezesa była jednoznaczna - stwierdził Buda.