O sprawie pisze portal wiadomoscihandlowe.pl, który na wstępie zauważa, że w 2022 r. masło zdrożało o ponad 20 proc. – tak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Chociaż w ostatnich tygodniach widać było lekką odwilż cenową, to jednak nic nie zwiastowało obniżek, z jakimi klienci popularnych dyskontów zetknęli się na początku lutego.
Dyskontowa bitwa na ceny masła
Akcję rozpoczął Kaufland i w dniach 2-3 lutego w swoich sklepach obniżył cenę masła Lumiko 200 g do 2,99 zł przy zakupie dwóch sztuk. Cena regularna wynosiła w tym czasie 5,99 zł. Wiadomoscihandlowe.pl zauważają, że w tym samym czasie w niektórych marketach cena masła oscylowała wokół 10 zł.
Rękawicę podjęła Biedronka i 3 lutego wprowadziła podobną promocję, tyle że na produkt marki własnej. W miniony piątek masło extra Mleczna Dolina było do nabycia za 2,99 zł przy zakupie dwóch sztuk. Oferta obowiązywała wyłącznie tych klientów, którzy mieli kartę lojalnościową sieci. Obowiązywał też limit sześciu sztuk na jedną kartę Biedronki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Biernie przyglądać się temu wszystkiemu nie zamierzał Lidl. Dyskont ogłosił, że przez cały miesiąc będą obowiązywać "wielkie obniżki cen masła". Obecnie masło ekstra Pilos 200 g potaniało o 1 zł do 5,99 zł. Nie zabrakło jednak też promocji wielosztukowej. Przy zakupie trzech sztuk masła Mlekpol Mazurski Smak cena jednej kostki wynosi 4,49 zł, podczas gdy cena regularna to 7,99 zł. Tu również jest limit do sześciu sztuk na paragon.
Skąd się wzięła bitwa na masło
Skąd takie przeceny? Portal powołuje się na Mariusza Dziwulskiego, analityka sektorowego PKO Banku Polskiego oraz na Grzegorza Rykaczewskiego, eksperta analiz sektora rolno-spożywczego z departamentu analiz makroekonomicznych w Banku Pekao. Eksperci wskazują m.in. na zwiększoną produkcję masła w krajach Unii Europejskiej, spadający popyt i mniejszy eksport do krajów trzecich.
Spadek cen masła widać też w Niemczech, które są naszym największym partnerem handlowym. Jak informuje polska odsłona portalu Deutsche Welle (dw.com), dyskonty Aldi, Norma i Lidl oraz Kaufland obniżyły ceny tego produktu o około 20 proc. Tłumaczą ten krok niższymi cenami surowców.
W money.pl natomiast informowaliśmy, że masło jest jednym z tych produktów, które ulega zjawisku downsizingu (pol. redukcja) inaczej nazywanemu też lub "shrinkflacją" (połączenie słów shrink, czyli kurczyć się oraz inflacja).
Czym ono jest? Najprościej mówiąc: zmniejszeniem produktu przy utrzymaniu lub nawet podwyższeniu jego ceny. Objawiać się jednak może również na inne sposoby. Firmy przy procesie produkcji mogą zamieniać droższe składniki na te tańsze. Wszystko po to, by obniżyć koszty produkcji w dobie wysokiej inflacji, a także szalejących cen energii i surowców.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.