Skoro pracownicy korporacji od wielu miesięcy pracują zdalnie, firmy nie potrzebują tych wszystkich metrów kwadratowych sal konferencyjnych, kuchni i open space. Nawet gdy stoją puste, trzeba płacić czynsz – a ten w nowoczesnych biurowcach jest niebagatelny. Nic dziwnego, że szukając oszczędności, firmy chcą podnajmować powierzchnię biurową.
Przykłady? W ostatnich tygodniach firma Deloitte podnajęła część swojej powierzchni w biurowcu Q22 przy al. Jana Pawła II, obejmującą dwa piętra o powierzchni blisko 2,4 tys. m kw. W oddanym ostatnio do użytkowania budynku Mennica Legacy Tower jego główny najemca, mBank, jeszcze przed swoim wprowadzeniem się zaoferował podnajemcom trzy piętra o powierzchni ponad 4,9 tys. mkw – czytamy w "Pulsie Biznesu".
Od początku pandemii powierzchnia zaoferowana do podnajmu bardzo szybko rośnie. O ile na początku roku na rynku dostępnych było około 40 tys. mkw. powierzchni w podnajmie, w lipcu zasoby wzrosły do około 70 tys. mkw., a obecnie sięgają już 140 tys. mkw - to z kolei dane REDD Real Estate Digital Data.
Najwięcej takich powierzchni jest na warszawskim rynku biurowym – jest tu ich obecnie ponad 70 tys. m kw. Jeszcze w lipcu było to 34 tys. m kw.
Drugie miejsce na podium zajmuje Wrocław z ponad 20 tys. m kw. (w lipcu około 19 tys. m kw.) i Kraków z blisko 18 tys. m kw. (w lipcu ponad 12 tys. m kw.).