KGHM Polska Miedź i PKN Orlen szukają sposobu na stabilny biznes w niestabilnych czasach. Rozwiązanie problemu? Nowoczesne technologie, odpowiedni zespół liderów oraz wsparcie ze strony polityków.
- Tylko zmienność jest niezmienna - mówi Marcin Chludziński, prezes KGHM Polska Miedź. - Takie mamy czasy, że biznes musi być gotowy na wszystko i to bardzo szybko. Historia gospodarcza świata przyśpieszyła bardzo mocno, zwłaszcza w kontekście takich wydarzeń jak brexit, wojny handlowe pomiędzy USA a Chinami, czy niestabilność geopolityczna w sporej części świata - zaznacza Chludziński.
O tym, jak prowadzić biznes w czasach ogromnych zawirowań ekonomicznych eksperci rozmawiali podczas panelu pt. "W poszukiwaniu współczesnych liderów w czasach wyzwań gospodarczych i technologicznej rewolucji". Spotkanie odbyło się w ramach Kongresu 590. Money.pl jest partnerem medialnym wydarzenia.
Lider musi umieć wyszukać problemy
Głównym tematem spotkania są zmieniające się czynniki geopolityczne, makroekonomiczne oraz rozwój nowych technologii. Eksperci musieli zmierzyć się z pytaniem, czy możemy już mówić o nowym modelu przywództwa. Odpowiedzi szukali podczas panelu organizowanego przez KGHM Polska Miedź.
- KGHM Polska Miedź jest przedstawicielem biznesu, w którym ostateczna cena sprzedaży produktu jest bardzo niezależna od nas. Wszystko w branży wydobycia i handlu metalami zależy od otoczenia. Dlatego musimy prowadzić biznes elastycznie, rozwijać efektywność wewnętrzną – zaznaczał prezes KGHM Polska Miedź.
- Rola zarządzających w naszym biznesie jest bardzo prosta. Naszym zadaniem jest zidentyfikowanie problemów, określenie tego, na co mamy wpływ, a na co nie mamy wpływu i konsekwentne realizowanie zadań. Bez zespołu to się jednak nie uda, dlatego liderzy konieczni są na wszystkich szczeblach zarządzania - przekonywał.
- Zdolność do szybkiej adaptacji jest naszą cechą narodową. Gospodarki innych krajów Unii Europejskiej są zdecydowanie mniej dynamiczne, PKB rośnie zdecydowanie wolniej niż w Polsce. Na naszym rynku nie tylko utrzymane są główne wskaźniki, ale inne się poprawiają - mówił Chludziński.
Powód jest oczywisty. Polski biznes musiał się adaptować do wielu okoliczności, musiał szukać wielu szans, reagować na zmieniające się gry i działać w warunkach dużej zmienności przepisów.
- Tylko liderzy są w stanie przekonywać załogę do nietypowych rozwiązań. W kopalniach KGHM korzystamy na przykład z dronów. Wydawać by się mogło, że to technologia przeznaczona tylko na powierzchnie, a tymczasem tak nie jest - dodawał Chludziński.
- Najważniejsze w biznesie jest, by zrozumieć, że beneficjentami rewolucji technologicznej i rozwoju gospodarczego muszą być zawsze zwykli ludzie. Liderzy to nie wszystko - zaznaczał obecny na panelu kongresmen Tom Reed. - Atmosfera, która jest w Polsce, jest bardzo przyjazna dla biznesu. Wiemy o tym w USA. Polska gospodarka jest coraz bardziej globalna - podkreślał generał John F. Kelly.
Polska może być liderem regionu
O różnych modelach przywództwa mówił również Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju oraz minister finansów.
- Potrzebujemy liderów, którzy będą w Polsce nadawali ton temu, co się dzieje w biznesie, co się dzieje w krajowej gospodarce, co się dzieje w polityce. Każdy projekt potrzebuje lidera, który konsekwentnie będzie go realizował - mówił Jerzy Kwieciński.
Cztery lata temu tutaj w podrzeszowskiej Jasionce nie wiedzieliśmy, jak będzie wyglądało przyszłe życie polityczne i gospodarcze. Wtedy byliśmy tuż po wyborach, które wygrało Prawo i Sprawiedliwość. PiS miało program i przywódcę, czyli Jarosława Kaczyńskiego. Przełożenie liderów na realizację projektów gospodarczych, administracyjnych jest gigantyczne. Z dobrym liderem można osiągnąć wielkie rzeczy - dodawał Kwieciński.
Minister Kwieciński zwracał jednak uwagę, że w świecie politycznym i gospodarczym liderem może być nie tylko menadżer, polityk, ale również kraj dla całego regionu.
- Polska jest postrzegana jako lider, ze względu na sytuację gospodarczą. Naprawdę wiele krajów może nam zazdrościć. Mamy w tej chwili światowy kryzys związany z wojną handlową, który dotyka wszystkie gałęzie przemysłu. Tymczasem polska gospodarka, choć nie jest odporna na wszystkie sygnały ze świata, radzi sobie bardzo dobre - dodawał.
Zdaniem ministra szansą na lepszy rozwój jest wsparcie dla polskich firm, z potencjałem na rozwój zagraniczny.
- Polska jest wyjątkowo przedsiębiorczym krajem. W Polsce mamy ponad 2 mln przedsiębiorców, nasi sąsiedzi Niemcy mają ich niewiele więcej. Chcemy wesprzeć ekspansje za granicą, to jest nasz priorytet. Chcemy, żeby promocja Polski odbywała się nie tylko przez atrakcje turystyczne czy wyjątkowe jedzenie, ale przez przedsiębiorców - zaznaczał.