Nie żyje biznesmen z Zielonej Góry Zbigniew Kuczma, miał 71 lat. Zginął w katastrofie samolotu w Przylepie pod Zieloną Górą. Informację tę potwierdził w rozmowie z money.pl wiceprezes cinkciarz.pl Piotr Kiciński.
Zbigniew Kuczma przez wiele lat związany był ze spółką cinkciarz.pl, czyli internetowym kantorem. Przez lata zasiadał w zarządzie spółki, choć w ostatnich latach skupił się już wyłącznie na własnej działalności - handlu nieruchomościami.
Był też sponsorem sportu. Głośno zrobiło się o nim w 2015 roku, gdy razem z cinkciarz.pl przypieczętował umowę sponsorską z koszykarskim Chicago Bulls, amerykańską drużyną NBA. Kuczma był pomysłodawcą akcji.
Kim był Zbigniew Kuczma?
Zbigniew Kuczma, zielonogórzanin, biznesmen, sponsor sportu, pilot z 30-letnim stażem. Od trzech dekad był członkiem Aeroklubu Ziemi Lubuskiej. Był milionerem, jednym z najbogatszych Polaków.
Z wykształcenia był inżynierem budowlanym, tak też zaczęła się jego kariera, choć u samego jej początku pracował w państwowym przedsiębiorstwie. Nim ruszył z własnym biznesem, zatrudnił się u prywaciarza.
Lotnictwo było jego wielką pasją. Już w latach 80. zbudował amatorski samolot sportowy J-2a Polonez. W Aeroklubie Ziemi Lubuskiej wyrobił licencje szybowcową oraz samolotową turystyczną, miał też uprawnienia mechanika samolotowego.
Od lat związany był także z branżą nieruchomości, m.in. sprzedawał działki pod duże inwestycje. Posiadał ziemie w pofabrycznej części miasta.
Kuczma, poprzez zasiadanie w zarządzie cinkciarz.pl, wspierał także lokalny sport. Oprócz wspomnianej wyżej umowy z Chicago Bulls, spółka kilka lat była głównym sponsorem żużlowego Falubazu Zielona Góra (2011-2016), reprezentacji Polski w koszykówce (2016-2019) czy reprezentacji Polski w piłce nożnej (2014-2018) oraz wielu innych.
Przypomnijmy, do katastrofy ultralekkiego samolotu doszło w niedzielę przed południem na lotnisku w Przylepie blisko Zielonej Góry. Pilot wcześniej przez radio zgłaszał awarię silnika. Jak informował Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji, samolot zaczął spadać pionowo i rozbił się o ziemię, po czym stanął w płomieniach. Pilot zginął na miejscu.