Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|
aktualizacja

Prawie dwa biliony zł w 10 lat. Prognozy ekspertów wbijają w fotel

246
Podziel się:

W ciągu najbliższych 10 lat wydatki na obronność mogą w Polsce sięgnąć 1,9 biliona zł - wynika z raportu Deloitte. Zdaniem ekspertów te nakłady mogą przynieść krajowi korzyści gospodarcze, jeśli zostaną maksymalnie wykorzystane zostaną możliwości polskiego przemysłu. Wyzwaniem będzie wzrost liczebności sił zbrojnych z uwagi na niskie bezrobocie i rosnące płace.

Prawie dwa biliony zł w 10 lat. Prognozy ekspertów wbijają w fotel
W ciągu najbliższych 10 lat wydatki na obronność mogą w Polsce sięgnąć 1,9 biliona zł (East News, Beata Zawrzel/REPORTER)

Jak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte "Inwestycje obronne Polski", całkowite nakłady przeznaczone w latach 2025-2035 na obronność wyniosą 1,9 bln zł. To znaczący wzrost w porównaniu do lat 2014-2024, kiedy na ten cel przeznaczono 825 mld zł.

Deloitte prognozuje, że szczyt nakładów przypadnie na 2025 rok, kiedy osiągną one 4,7 proc. PKB, a następnie stopniowo będzie się stabilizować w okolicy 4 proc. PKB i w perspektywie następnych 10 lat nie powrócą do poziomu sprzed 2022 roku.

Początkowo finanse na ten cel - zdaniem analityków - będą pozyskiwane głównie przez emisję długu publicznego, co pozwoli na szybsze zakupy nowoczesnego sprzętu. Jednak w ocenie Deloitte w dłuższej perspektywie konieczne będzie znalezienie bardziej stabilnych źródeł finansowania, np. poprzez ograniczenie innych wydatków publicznych lub wprowadzenie nowych podatków.

Powinniśmy podejść do wydatków z perspektywy długoterminowej efektywności i wpływu na polską gospodarkę. Jeśli nie zapewnimy odpowiedniego udziału krajowego przemysłu w produkcji i serwisowaniu sprzętu, to za kilka lat jego naprawę i modernizację będziemy zlecać za granicę bez korzyści dla rodzimej gospodarki - ocenia Mariusz Ustyjańczuk z Deloitte.

Zdaniem eksperta decyzje dotyczące produkcji krajowej i zakupów zagranicznych powinny być podejmowane w sposób strategiczny.

- Tak, aby polski przemysł obronny nie tylko korzystał z nowych technologii, lecz także aktywnie uczestniczył w ich rozwoju i doskonaleniu, wzmacniając tym samym swoje kompetencje i konkurencyjność - wyjaśnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ukraina miała 3 tys. pocisków jądrowych. Dlaczego z nich zrezygnowała?

Według analityków wzrost liczebności sił zbrojnych, które do 2033 roku mają liczyć 300 tys. żołnierzy, stanowi wyzwanie w kontekście demograficznym, ponieważ w ciągu najbliższych pięciu lat liczba osób w Polsce w wieku 18-44 lat zmniejszy się o jeden milion. Rekrutację może też utrudnić niskie bezrobocie oraz rosnące płace w sektorze cywilnym. Konieczne zatem będą dalsze inwestycje w programy zachęcające do wstępowania do wojska oraz utrzymanie konkurencyjnych wynagrodzeń i dodatków dla żołnierzy - uważają eksperci Deloitte.

Istotną kwestią, na którą zwrócili uwagę autorzy raportu, są również działania w zakresie rozwoju szkolnictwa wojskowego, obejmujące m.in. reaktywację Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi, utworzenie Uniwersytetu Obrony Narodowej oraz wzmocnienie programów szkoleniowych dla żołnierzy. Kluczową rolę - ich zdaniem - odgrywa także wdrażanie nowych technologii, w tym strategii obejmujących wykorzystanie sztucznej inteligencji i budowanie zdolności kosmicznych.

Jak zauważyli eksperci, polski budżet obronny w perspektywie najbliższej dekady można podzielić na cztery główne kategorie. Największą część pochłoną wydatki osobowe, w tym wynagrodzenia, emerytury i renty wojskowe, które sięgną 719 mld zł. Na zakup nowego sprzętu oraz badania i rozwój zostanie przeznaczone 503 mld zł; infrastruktura wojskowa, obejmująca budowę i modernizację baz oraz magazynów, pochłonie 111 mld zł, a na utrzymanie sprzętu i inne koszty przeznaczone zostanie 534 mld zł.

Autorzy raportu zaznaczyli, że należy maksymalnie wykorzystać krajowe zasoby poprzez optymalizację zamówień wojskowych, zwiększenie konkurencji oraz współpracę z sektorem prywatnym. Otwieranie przetargów na infrastrukturę, serwisowanie sprzętu czy szkolenia dla większej liczby firm może prowadzić do obniżenia kosztów i jednocześnie podniesienia jakości usług. Istotnym czynnikiem poprawy efektywności, według Deloitte, jest także współpraca z sektorem prywatnym, a partnerstwa publiczno-prywatne (PPP) mogą odegrać ważną rolę w budowie infrastruktury wojskowej, serwisowaniu sprzętu i szkoleniu żołnierzy.

- Wojsko i sektor prywatny mają unikalne kompetencje, które mogą się wzajemnie uzupełniać. Przedsiębiorstwa działają w środowisku wymagającym elastyczności, innowacyjności i szybkiego reagowania na zmiany rynkowe - umiejętności te mogą być cenną lekcją dla struktur wojskowych, szczególnie w zakresie zarządzania projektami, logistyki czy cyberbezpieczeństwa. Doświadczenia z innych krajów pokazują, że współpraca z firmami technologicznymi i przemysłem cywilnym może doprowadzić do innowacyjnych rozwiązań, które znajdą zastosowanie nie tylko w obronności - zaznaczył Łukasz Jędrzejczak z Deloitte.

Eksperci: koszty konfliktów zbrojnych mogą zaskoczyć

Autorzy raportu zwrócili uwagę, że część analiz wskazuje, iż inwestycje wojskowe mogą pozytywnie wpływać na sytuację ekonomiczną, zwłaszcza w krajach wysoko rozwiniętych. Ale według niektórych opracowań zwiększone nakłady na obronność nie zawsze przekładają się na wzrost gospodarczy, a w niektórych przypadkach mogą stanowić wyzwanie dla jego dynamiki.

Koszty konfliktów zbrojnych mogą być jednak wielokrotnie wyższe, niż nakłady przeznaczone na prewencyjne zabezpieczenie państwa. Dlatego w dłuższej perspektywie inwestycje w polski przemysł obronny, w tym badania i rozwój w dziedzinie obronności są kluczowe nie tylko dla bezpieczeństwa kraju, ale także dla uniknięcia eskalacji i ogromnych strat, jakie wiążą się z wojną.

- Istotne jest to, by pieniądze przeznaczane na modernizację armii nie tylko zwiększały nasze zdolności obronne, ale także wspierały rozwój krajowego przemysłu i innowacji. Jeśli wydatki będą rozsądnie podzielone pomiędzy podmioty krajowe i zagraniczne, możemy liczyć na transfer technologii oraz wzrost potencjału polskich firm - podkreśla Julia Patorska z Deloitte.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(246)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Krzysztof B.
5 dni temu
Dobrze by było najpierw poczytać historii żeby nie było znów ,, Polak mądry po szkodzie " . Naprawdę najwyższy czas zmienić priorytety i przestać kupować amerykański sprzęt . Ile to już razy zostawili sojuszników z ręką w nocniku ? Może warto pójść drogą Turcji czy Korei Płd.
Normalny
5 dni temu
Chore jest to że po 20 latach pracy w wojsku należy się emerytura. Ogólnie cała mundurówka. Wszyscy inni ciężej pracują i muszą to robić do 65 roku, czyli ponad 20 lat więcej. Przecież jak wybucha wojna to wszyscy idą w kamasze. Nie rozumiem tego specjalnego traktowania.
Jan K.
5 dni temu
PIS ściągnął do Polski 360 tyś imigrantów. Zrobić z nich legię cudzoziemską na wzór francuski i po kłopocie. A pieniądze inwestować w nowoczesne uzbrojenie, głównie w obroną powietrzną, tarczę wschód aby nawet mysz się nie przesliznęła no i artylerię
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Bzdurka
6 dni temu
w nowoczesnej armii liczy się sprzęt i cała infrastruktura na zapleczu a nie sterty (przepraszam) ludzi którzy mają robić za mięso armatnie. Mamuty wyślijcie zamiast ludzi bo bez przeszkolenia i dobrego zaplecza oraz sprzętu będą więcej warte niż my.
Proste
5 dni temu
Przecież PiS już zaklepał kontrakty w Korei oraz w USA gdzie teraz rządzi Trump z dwubiegunówką i w każdej chwili może nam zablokować części do uzbrojenia albo softem
olo
5 dni temu
ALE BĘDĄ MIELI CO PRZEŻERAĆ, TO NIBY WOJSKO NADAJE SIĘ TYLKO DO ŻARCIA, TAK POWIEDZIAŁ ZNANY GEN.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (246)
Tytus
7 godz. temu
Patrioci się cieszą, podatnicy płaczą
Jurek
3 dni temu
Jaruś przysięgę składałeś w 1968 r. w Morągu .A w treści sojusz ZSRR itp.
rew
4 dni temu
zewnetrznego wroga nie ma (6 miesięcy), zastraszania Polski ściema, sterowników dla wyników i techników z historyków???
Anonim
4 dni temu
Oddaliśmy nasze uzbrojenie tym niebiesko żółtym bojownikom co to ponoć nas przed Putinem bronią. A teraz zwykły Polak będzie kopany w cztery litery. Ktoś musi ponieść koszty nowego uzbrojenia. I tak znowu historia pokaże że Polak mądry po szkodzie.
Abc
4 dni temu
Za 10 lat będziemy tak zadłużeni, że wierzyciele przejmą nas bez jednego wystrzału za nasze długi.
...
Następna strona