Walka nie toczy się jedynie o Ukraińców, ale zdecydowanie to oni stanowią obecnie najsilniej reprezentowaną grupę tanich pracowników z zagranicy. Pewne ułatwienia się pojawiły, ponad 19 mln zł przeznaczono na zatrudnienie 296 dodatkowych urzędników, wprowadzono też jednolite pozwolenie na pobyt i pracę w Polsce. To jednak za mało. O sprawie pisze "Rzeczpospolita".
Pracodawcy, którzy zmagają się z brakiem rąk do pracy, są wściekli na urzędy wydające odpowiednie zezwolenia. Zarzucają im, że nie rozpatrują wniosków w ciągu przewidywanych 30 dni, a przeciągają procedurę miesiącami. Ostrzegają, że jeśli rząd pilnie nie zmieni procedur legalnego zatrudnienia pracowników z zagranicy, przegramy ten wyścig z Czechami i Niemcami.
Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że na Śląsku i Pomorzu nawet kilkanaście miesięcy czeka się na zatrudnienie cudzoziemca. Czasami procedura trwa na tyle długo, że po 18 miesiącach zatrudnienia jako pracownik tymczasowy cudzoziemiec musi wracać do ojczyzny, jeszcze przed tym, jak dostanie zezwolenie na pobyt i pracę.
Zasypywanie urzędów wojewódzkich kolejnymi wnioskami to tylko część problemu. W 2017 r. wydały one 235 tys. zezwoleń, w 2018 r. już blisko 329 tys. Z brakiem ludzi do pracy zmagają się nie tylko firmy, ale też urzędy. A do tego dochodzi zła organizacja ich funkcjonowania. - Pomimo możliwości złożenia wniosku w formie elektronicznej w dalszym ciągu do urzędu trzeba dostarczać bardzo dużo dokumentów w formie papierowej - mówi w "Rzeczpospolitej" Łukasz Dudzik, specjalista ds. prawa pracy i zatrudnienia cudzoziemców w Randstad Polska.
Z kolei Grzegorz Tokarski, ekspert Pracodawców RP, zastanawia się, czy Polski naprawdę nie stać na to, by te procedury usprawnić. Jak twierdzi, zmiana przepisów nie jest konieczna, wystarczy w urzędach wojewódzkich zatrudnić dodatkowe osoby do rozpatrywania wniosków.
Ponadto, jak przypomina Robert Lisicki z Konfederacji Lewiatan, nie jesteśmy jedyni w boju o pracownika ze Wschodu, szczególnie z Ukrainy. Czesi i Niemcy już wprowadzili nowe przepisy, ułatwiające przedsiębiorcom ściąganie pracowników z zagranicy.
Eksperci zgodnie ostrzegają też, że brak jakichkolwiek działań w zakresie ułatwienia tych procedur to dla przedsiębiorców wyhamowanie rozwoju i brak możliwości podejmowania długofalowych decyzji inwestycyjnych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl