Wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy w rozmowie z Radiem Kraków był pytany o bon turystyczny. Pytania dotyczyły m.in. doniesień medialnych o tym, że największym beneficjentem bonów jest park rozrywki Energylandia. W jego ocenie to dowód, że "bon turystyczny stał się hitem".
- Zapewne pomogła temu zmiana, którą wprowadziliśmy na początku tego roku, dająca możliwość wykorzystania bonu także na imprezy jednodniowe, czyli niekoniecznie musi być to powiązane z noclegiem; to zdecydowanie ułatwiło wykorzystanie bonu także dla tych działalności gospodarczych, które nie są stricte działalnością noclegową - wyjaśniał.
Przekonywał też, że bon ożywił ruch turystyczny. Wskazał na przykład Kościeliska, gdzie - według jego doniesień - połowa zapytań noclegowych dotyczy płatności z wykorzystaniem bonu turystycznego.
Bon turystyczny jednak można wykorzystać tylko do końca marca 2022 roku. W piątek Polska Organizacja Turystyczna (POT) podała, że skorzystało z niego 5 mln dzieci z uprawnionych 7 mln. Czy to oznacza, że pozostałe 2 mln mają wyłącznie kilka miesięcy, by z niego skorzystać?
Już zadeklarowaliśmy - taka jest wola Polaków i branży turystycznej - [chęć - PAP], aby ten bon przedłużyć, by objął też przyszłe wakacje - poinformował wiceminister.
- W departamencie turystyki podejmujemy już działania, które pozwolą zmienić ustawę tak, aby co najmniej o sześć miesięcy przedłużyć bon turystyczny, czyli zapewne przyszłe wakacje będą pod znakiem możliwości jego wykorzystania - dodał Gut-Mostowy.
W niedzielę informowaliśmy, że pojawiły się problemy z wykorzystaniem bonu turystycznego. Część nie otrzymywała SMS-ów z kodem. ZUS tłumaczył nam, że wina leży po stronie części operatorów telefonicznych.