Choć ponad 80 tysięcy obywateli Ukrainy zdobyło w Polsce prawo jazdy na ciężarówki, na rynku pracy nadal brakuje ponad 100 tys. zawodowych kierowców - twierdzą przedstawiciele Związku "Transport i Logistyka Polska", cytowani przez RMF24.
Do efektywnej pracy na jedną ciężarówkę powinno przypadać 1,5 kierowcy.
- Powód to urlopy, choroby, fluktuacje w firmach i inne sytuacje losowe. Współczynnik 1,2-1,3 kierowcy na samochód byłby też dobry. Teraz niejednokrotnie mamy współczynnik "jeden kierowca - jeden pojazd". To powoduje duże problemy - mówi Maciej Wroński ze Związku "Transport i Logistyka", cytowany przez RMF24.
Średnie wynagrodzenie kierowcy, w zależności od regionu, to 6 do 10 tys. złotych. Do tego diety i inne dodatki. Pomimo wysokich zarobków, firmy logistyczne cały czas zmagają się z deficytem pracowników.
- Należy zadbać o odpowiednią organizację pracy, zwłaszcza kierowców ciężarówek. By nie musieli spędzać na przykład trzech tygodni za granicą, tylko częściej wracać do domu. Widzimy, że wielu młodych kierowców chce spędzać czas z rodziną. Wydaje się, że kluczem do sukcesu jest zadbanie o tych pracowników. Wynagrodzenia są wyjątkowo dobre. Powinniśmy zwrócić uwagę na organizację pracy i odpowiedni szacunek dla kierowców - podkreśla Maciej Wroński.
Zdaniem ekspertów logistyka, to obok budownictwa i gospodarki magazynowej, jest branżą najbardziej zagrożoną brakiem pracowników.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.