- Branże zamknięte chcą otworzyć się w najostrzejszym reżimie sanitarnym, jaki do tej pory obowiązywał - mówili przedstawiciele Polskiej Federacji Fitness w Sejmie.
Ten reżim to w przypadku siłowni m.in. zagęszczenie nie większe niż jedna osoba na 12 mkw., co druga szafka wyłączona z użytku, zachowanie minimum 2 metrów odstępu między klientami. Dla hoteli - baseny i strefa wellness zajęte maksymalnie w 20 proc., czynny co trzeci pokój, a restauracja dostępna tylko dla gości hotelowych. Do tego mierzenie temperatury.
Jak mówią właściciele siłowni, branża musi się otworzyć, bo przedłużający się lockdown doprowadzi do bankructw.
Przed upadkiem firm nie uratuje żadna państwowa pomoc, bo tej jest po prostu za mało.
Rządowe wsparcie nie wystarcza
- Tylko 18 proc. przedsiębiorstw dostaje realną pomoc. Ponad 80 proc. firm z zamkniętych branż zostaje z "tarczą 6.0", która jest pomocą znikomą - mówił w Sejmie Tomasz Napiórkowski, prezes PFF. - Polski nie stać na lockdown. Za to stać nas na reżim sanitarny - zapewnił.
Jak mówią przedstawiciele zamkniętych branż, w gastronomii, hotelarstwie i klubach fitness pracuje ok. 2 mln osób.
- 70 proc. naszych pracowników nie otrzymało od rządu żadnego wsparcia - mówili przedstawiciele PFF. - Te osoby nie załapały się na postojowe, nie mogły liczyć na żadne świadczenia. Przedsiębiorcy walczą nie tylko o to, żeby zminimalizować swoje straty. Walczą o miejsca pracy - tłumaczyli.
Przedsiębiorcy z branży fitness zamierzają walczyć o odszkodowania za lockdown w sądach. Jak mówią, mają dużą szansę na to, żeby wygrać, bo sądy już wydają korzystne wyroki.
- Orzecznictwo sądów jest jasne. Tylko z Warszawy i Olsztyna mamy 21 do 0 (decyzji w sprawie tego, czy siłownie muszą pozostawać zamknięte - przyp. red.) - powiedział Napiórkowski.
Odmrożą się mimo lockdownu
Już w poniedziałek Polska Federacja Fitness zapowiedziała otwarcie siłowni i klubów wbrew rządowym ograniczeniom. Działalność ma zostać wznowiona od lutego.
"Nadszedł ten dzień, kiedy po wielotygodniowych analizach, szacowaniu ryzyka, weryfikacji kilkunastu opinii prawnych… otwieramy branżę fitness - bez względu na decyzję rządu w kwestii dalszych obostrzeń" - czytamy w komunikacie publikowanym na Facebooku.
Jak podkreśliła PFF, żeby się skutecznie otworzyć trzeba będzie zachować reżim sanitarny. Wskazała również przykładowe strategie oraz numery PKD, na podstawie których ryzyko stwierdzenia przez ewentualne służby dotyczące nie stosowania się do obostrzeń, może być minimalizowane.