Tusk i Johnson spotkali się we francuskim Biarritz przy okazji szczytu G7. Relację z rozmowy przekazało mediom nieoficjalnie źródło z brytyjskiej ambasady.
Według relacji Johnson zapewnił Tuska, że chce opuścić UE z porozumieniem i prowadzić rozmowy z Brukselą i państwami członkowskimi, ale jednocześnie zamierza doprowadzić do brexitu bez względu na wszystko. - Premier powtórzył, że będziemy opuszczać UE 31 października niezależnie od okoliczności, musimy uszanować wynik referendum - przekazał przedstawiciel brytyjskiej dyplomacji, cytowany przez PAP.
Kolejne spotkanie Johnsona i Tuska odbędzie się we wrześni przy okazji Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Zobacz: Brexit. Ekspert: Potrzeba ulg zachęcających do powrotu do Polski
Z kolei unijne źrodła oceniają, że z niedzielnego spotkania nie wyniknęło nic nowego.
Wcześniej, po przylocie do Biarritz, Johnson ostrzegł Tuska, że będzie on znany jako "Mister No Deal", jeśli nie zgodzi się na zmianę porozumienia o brexicie. Johnson odpowiedział w ten sposób na wcześniejszy tweet Tuska, w którym przewodniczący RE wyraził nadzieję, że to Johnson "nie przejdzie do historii jako +Mr No Deal+".
Szef brytyjskiego rządu domaga się od strony unijnej renegocjacji porozumienia o brexicie, w tym usunięcia z niego zapisu o backstopie. Jest to awaryjne rozwiązanie mające nie dopuścić do przywrócenia twardej granicy (kontrolowanej i chronionej przez służbę celną i policję) między należącą do Unii Europejskiej Irlandią a Irlandią Północną, stanowiącą część Zjednoczonego Królestwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl