Ten uspokajający komunikat daje nadzieję, że opuszczenie Wspólnoty przez Wielką Brytanie będzie miało szansę przebiegać w sposób mniej chaotyczny. Tak swoje słowa uzasadniał Tajani w wywiadze dla niemieckiej grupy medialnej Funke.
- Brexit może zostać opóźniony, ale tylko o kilka tygodni - powiedział przewodniczący PE. Dodał, że obecnie już chodzi tylko o to, by zapobiec twardemu brexitowi, czyli takiemu bez umowy między UE a UK.
Tajani w dalszej części wywiadu cytowanego przez PAP, przekonuje, że brexit bez sensownej umowy oznaczać będzie "katastrofę dla brytyjskiej gospodarki, a także zaszkodziłby Unii".
Kiedy zatem może dojść do brexitu? Według przewodniczącego te kilka tygodni skończy się może na początku lipca. Jednak nic tu nie jest przesądzone. Według Tajaniego, by tak mogło się stać to Brytyjczycy będą musieli podać konkretny i mocny powód tego odroczenia.
Głos Tajaniego w tej sprawie nieco zaskakuje. Jeszcze w piątek Theresa May mówiła, że - Wielka Brytania może pozostać w Unii . Jej zdaniem tak się może stać, jeśli parlament we wtorek w przyszłym tygodniu odrzuci wynegocjowane z Brukselą porozumienie.
Tydzień temu premier Wielkiej Brytani przedstawiła 3 projekty ws. brexitu. Jeden dotyczy przyjęcia projektu umowy wyjścia. Drugi zmierza do twardego brexit. Trzeci to właśnie ten o przesunięcie brexitu w czasie.
Wielka Brytania ma opuścić UE 29 marca.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl