Pierwotną datą wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej był 31 października. Jednak Boris Johnson nie zdołał przeforsować przez parlament własnego porozumienia i dlatego chce przyspieszonych wyborów. Liczy, że nowe rozdanie pozwoli mu dokończyć procedurę brexitu i odblokuje impas w jakim znalazła się Wielka Brytania.
Premier Wielkiej Brytanii wskazał, że wybory miałyby się odbyć 12 grudnia, czyli po zaplanowanym wyjściu Wysp z UE. Dlatego właśnie politycy brytyjscy zwrócili się do przewodniczącego Rady UE Donalda Tuska o przedłużenie terminu brexitu o trzy miesiące do 31 stycznia. Teraz potwierdził on na Twitterze, że Unia wyraziła na to zgodę.
Ponadto Tusk zapewnił, że termin ten może ulec zmianie, jeżeli wcześniej parlament brytyjski zatwierdzi warunki dealu wynegocjowanego przez Johnsona. Jednak Bruksela już wcześniej ostrzegała, że jeżeli przystanie na przedłużenie terminu, to tym samym zablokuje możliwość renegocjacji porozumienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl