- Ważność mojego polskiego paszportu skończyła się lata temu. Myślałam, że już go nie potrzebuję. Teraz cieszę się, że mam dwa - mówi money.pl Małgorzata, od blisko 20 lat mieszkająca na Wyspach. - W razie czego z polskim paszportem mogę korzystać z przywilejów unijnych, takich jak prawo do zamieszkania i kupno domu na starość np. we Włoszech. Podobnie jest z założeniem biznesu. Po brexicie będzie Brytyjczykom o to znacznie trudniej - tłumaczy.
Małgorzata w podobny sposób myśli również o swoich dzieciach. - Nigdy wcześniej ich w jakikolwiek sposób nie rejestrowałam w Polsce, bo urodziły się już tutaj, na Wyspach. Teraz jednak chcę im wyrobić polskie paszporty. Chcę, żeby miały przywilej dostępu do studiowania na europejskich uniwersytetach. Moi brytyjscy znajomi robią podobnie. Kto może, też szuka drogi do wyrobienia europejskiego paszportu - przyznaje kobieta.
Nasza rozmówczyni nie jest tu osamotniona. Polacy na Wyspach zalewają polskie konsulaty wnioskami o paszporty. W maju 2019 r. wniosków było tak dużo, że placówki na Wyspach przestały się wyrabiać. Zainteresowanym sugerowano wycieczkę do kraju w celu wyrobienia dokumentów.
Londyński rekord
W rozmowie z money.pl pracownicy londyńskiej ambasady przyznawali, że jeszcze nigdy nie wydawano Polakom aż tylu paszportów. Tylko w pierwszym kwartale 2019 r. wydano w Londynie 15 tys. takich dokumentów. Tymczasem w całym 2018 r. - ok. 48 tys.
Według ostatnich danych Ministerstwa Cyfryzacji również widać ten wzrost:
lata | liczba paszportów |
---|---|
2016 | 90882 |
2017 | 92975 |
2018 | 89723 |
2019 | 93732 |
Doskonale widać to też w statystykach dotyczących Brytyjczyków. Najświeższe dane pokazują, że liczba obywateli brytyjskich, którzy złożyli wniosek o uzyskanie obywatelstwa innego państwa członkowskiego UE, drastycznie wzrosła od czasu brexitowego referendum. Od 2016 r. zrobiło to ponad 350 tys. obywateli Wielkiej Brytanii.
Wspólna historia sprawia - donosi "The Guardian" - że irlandzki paszport jest w czołówce ligi dokumentów UE posiadanych obecnie przez Brytyjczyków z podwójnym obywatelstwem. W 2015 nieco ponad 32 tys. obywateli Irlandii Północnej i Wielkiej Brytanii złożyło po raz pierwszy wniosek o wydanie irlandzkich paszportów. W ciągu ostatnich czterech lat liczba ta wzrosła prawie czterokrotnie. Tylko w 2019 r. wpłynęło blisko 132 tys. takich wniosków z czego prawie 55 tys. z samej Wielkiej Brytanii.
Wzmożony ruch jest też w Niemczech i Francji - brytyjscy obywatele złożyli tam od czasu referendum dziesięć razy więcej wniosków niż przed 2016 r.
"Mam doła"
Jak wylicza "The Guardian", wzrost jest szczególnie efektowny wśród osób urodzonych w Wielkiej Brytanii, które ubiegały się po raz pierwszy o paszport irlandzki, a nie o przedłużenie. Według danych irlandzkiego departamentu spraw zagranicznych liczba ta wzrosła z 7372 w 2015 r. do prawie 55 tys. w 2019 r.!
W Hiszpanii, gdzie Brytyjczycy nie mogą ubiegać się o podwójne obywatelstwo, Wyspiarzy mieszka akurat najwięcej - 600 tys. Tu liczby są nie tak efektowne, ale w 2018 r. (nie ma świeższych danych) wpłynęło już 209 wniosków o zmianę obywatelstwa na hiszpańskie. W 2016 r. było ich zaledwie 33.
W Szwecji liczba paszportów wydanych Brytyjczykom w latach 2016-2019 wzrosła z 942 do 4267, w Niemczech liczba ta wzrosła z 622 w 2015 r. do 6,6 tys. w 2018 r. Pokazuje to nastroje wśród Brytyjczyków, którzy nie chcą opuszczać UE.
- Mam doła. W głębi duszy jestem obywatelem świata i europejką. Sprzeciwiam się zamykaniu granic. To cofanie się w czasie, no i biznes na Wyspach teraz trudniej prowadzić - mówi nam Małgorzata.
- Gospodarka stoi od 3 lat, więc oprócz ideologicznego oporu mam też mniej pieniędzy w domowym budżecie. Obecny rząd partii konserwatywnej jest prawicowy, mało tolerancyjny, rozdyma dumę narodową do rozmiarów ksenofobicznych. Mam nadzieję, że realizm polityczny wygra i konserwatywny balonik zostanie przekłuty pragmatycznym podejściem podczas negocjacji z UE - mówi Małgorzata.
Uciekają z interesami
Przypomnijmy. 31 stycznia 2020 roku Wielka Brytania opuściła Unię Europejską. Od lutego do końca 2020 r. trwa okres przejściowy ws. polityki paszportowej. Nadal granice Wielkiej Brytanii można przekraczać na starych zasadach. W styczniu 2021 to się jednak zmieni i właściciele paszportów nie będą mogli np. na lotniskach ustawiać się do kolejek dla obywateli UE.
Kontrola na granicach to jednak tylko wierzchołek góry lodowej. W ciągu roku posiadacze brytyjskiego obywatelstwa stracą znaczną część przysługujących im obecnie praw.
- Członkowie rządu, którzy popierają brexit, mają biznesy i domy w Unii, paszporty francuskie lub irlandzkie. Tutejsza prasa pisze też o innym skandalu. Jacob Rees Mogg, szef partii konserwatywnej w parlamencie, w związku z brexitem przenosi swoje interesy do UE - mówi Małgorzata.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl