Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|
aktualizacja

Brytyjskie media cytują polskiego kierowcę. Spędzi święta w ciężarówce

208
Podziel się:

- Musiałem powiedzieć ciężarnej żonie, że nie zdążę do domu na święta - mówi w rozmowie z "Daily Mail" Wojtek, kierowca ciężarówki z Polski, który utknął na francusko-brytyjskiej granicy.

Brytyjskie media cytują polskiego kierowcę. Spędzi święta w ciężarówce
Kierowcy utknęli w Wielkiej Brytanii. (photo by Andrew Aitchison / In pictures via Getty Images) (In Pictures via Getty Images, Andrew Aitchison)

W niedzielę Francja nagle zamknęła granicę z Wielką Brytanią ze względu na strach przed nową mutacją koronawirusa. Przez tę decyzję w hrabstwie Kent utknęły tysiące ciężarówek, w tym setki tych z Polski.

We wtorek pojawiła się nadzieja, że kierowcy jednak zdążą wrócić do domu na święta. Francja zgodziła się na wpuszczenie ciężarówek, pod warunkiem, że ich kierowcy będą mieli negatywny wynik testu.

Mobilne punkty testowania ruszyły. Jak mówi rzecznik brytyjskiego ministerstwa transportu, w czwartek przetestowanych może zostać do 600 osób.

Zobacz także: Polski kierowca opowiada o sytuacji w Dover

Problem w tym, że na przekroczenie kanału La Manche czeka ok. 6 tys. ciężarówek.

Wśród kierowców jest 34-letni Wojtek z Łukowa, który w niedzielę zawiózł do Nottingham dostawę odzieży, po czym utknął w Dover.

- Musiałem odbyć trudną rozmowę z żoną. Jest w siódmym miesiącu ciąży - powiedział Polak, w rozmowie z "Daily Mail". - Smutno będzie spędzać święta samemu, w kabinie ciężarówki. Nawet jeśli uda mi się dostać na prom do Francji jutro, to i tak czeka mnie jeszcze bardzo długa trasa.

- To nie powinno było się wydarzyć - mówi Wojtek. - Myślę, że Francja pręży muskuły przed brexitem.

Jak podają brytyjskie media, na granicy, przed którą czekają tysiące cieżarówek, doszło do przepychanek z policją.

Polscy kierowcy donoszą, że na miejscu jest problem z dostępem do wody i żywności a testów, któe w teorii miały trwać maksymalnie 30 minut, trzeba czekać po kilka godzin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(208)
WYRÓŻNIONE
Kierowca
4 lata temu
Jest to nieprzyjemnie dla tych ludzi kierowcow i ich rodzinom. Wspolczuje im bardzo. Jakkolwiek jest to ryzyko zawodu.
Antyfrancuz
4 lata temu
Ludzie ja postawilem się Francji i omijam szerokim łukiem. Polecam każdej firmie. Niech za jakiś czas zaczną błagać bo nie będzie miał kto wozić a wtedy postawić im warunki i zaporowe stawki az zmądrzeją
Adam73
4 lata temu
Niestety wyjazd na tydzień przed świętami to duże ryzyko jeszcze w tak długą trasę. Ale kasa jest najważniejsza stawki idą w górę kilkukrotnie, tylko szkoda mi kierowców powinni właściciele firm transportowy sami jechać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (208)
rybak
4 lata temu
Za dostęp Unii do łowisk zapłacili głównie kierowcy z Polski. No bo przecież nie ci lepsi z Czukotki...
str
4 lata temu
Nooo gdyby jakiś Europoseł nie wrócił wcześniej na Święta to by była tragedia. Od razu milionowe odszkodowania i stan spoczynku z miejsca. A kiewrowcy co tam...
majk
4 lata temu
Bu ha ha! W obawie przed wirusem pozostawimy tysiące kierowców w skupisku, bez wody, toalet i jedzenia! Kto w to wierzy?
Roro
4 lata temu
-ryzyko zawodowe ,a nawiasem do anglii kontenery na statki -mamy porty w szczecinie ,kolobzegu ,gdansku ,gdyni ...
alicja
4 lata temu
Francja zamknęła granice bo unia chciała wymusić na Wielkiej Brytani zezwolenie na połowy ryb na ich wodach. I wymusili . Tu nie chodziło o żadna odmianę covida.
...
Następna strona