Niekiedy będziemy widzieć ich bardzo dokładnie, bo z powodu prac drogowych będziemy stać w korkach i czekać, aż zostaniemy przepuszczeni wolnym pasem. "Rzeczpospolita" wylicza kilka istotnych odcinków, których oddanie jest planowane na III i IV kwartał.
Najbliższe miesiące przyniosą pewne ułatwienia dla podróżujących z centralnej Polski na Śląsk. Gotowy ma być odcinek autostrady A1 pomiędzy Częstochową a Tuszynem. Jeszcze większa ulgę mają poczuć pod koniec roku, kiedy całkowicie gotowe będą odcinki: Tuszyn–Piotrków Trybunalski, Kamieńsk–Radomsko oraz Radomsko–granica woj. łódzkiego i śląskiego – niemal 40 km po trzy pasy ruchu w obu kierunkach.
Szybciej dojedziemy na zachodnie wybrzeże. Na ekspresówce S3 w ub. roku zakończono przebudowę 15 km starej drogi do nowego standardu. Przed majówką zostanie włączone do ruchu pozostałe 26 km, z czego 22 km to trasa zbudowana od podstaw.
Na przeszło 70-kilometrowym odcinku Płońsk–Napierki (trasa S7) budowa biegnie częściowo po śladzie DK7, gdzie kierowcy korzystają z dróg serwisowych, a częściowo po nowym śladzie i tu kierowcy jadą starą drogą. To w sumie cztery odcinki. Trzema – od Płońska do Mławy – pojedziemy przed końcem 2021 r. Całością – w przyszłym.
Zwolnimy też jadąc na Mazury. Na drodze S61 Ostrów Mazowiecka–Budzisko kierowcy jadą na razie obwodnicą Szczuczyna z dobudowaną drugą jezdnią i odcinkiem Raczki–Suwałki wraz z obwodnicą tego miasta. Na dziewięciu odcinkach z dziesięciu realizowanych trwa budowa. Pierwsze fragmenty mają być gotowe w tym roku. Całość będzie gotowa za dwa lata.